- Bieganie jest super - stwierdził najstarszy uczestnik zawodów Kazimierz Kłodziński. - Moja przygoda z tym sportem zaczęła się 40 lat temu. Byłem wtedy jednym z zawodników liczących się w Polsce. Teraz mam 65 lat. Dwa lata temu postanowiłem wrócić do tego sportu. To doskonały sposób na utrzymanie kondycji i poprawę samopoczucia. Dzięki temu można poznać fantastycznych ludzi i spędzić wolny czas w miłym towarzystwie. Teraz przygotowuję się do maratonu szczecińskiego.
Zawodnicy byli zadowoleni z trasy i organizacji zawodów. Dopisała też pogoda.
- Uczestnicy mieli do pokonania dwie pętle - jedną wokół Arkonki, a drugą wokół Goplany - tłumaczy Jacek Kozłowski, prezes klubu Maratończyk Taem, organizator zawodów. - W maratonach startują osoby z naszego klubu, ale co jakiś czas pojawia się ktoś nowy. Biegać może każdy, nie ma specjalnych wymogów. Wystarczy tylko zapoznać się z regulaminem i można wyruszyć na trasę.
Wśród zawodników przeważali mężczyźni, ale panie też pokazały, że doskonale się do tego nadają.
- Do biegania namówi mnie kolega z pracy - opowiada Paulina Kubacka. -Po raz pierwszy wystartowałam dwa lata temu. Na początku biegałam co dwa, trzy dni. Teraz trenuję kilka razy w tygodniu. Najlepszym dowodem na to, że kobiety też są w dobrej formie, są trzy puchary, które zdobyłam podczas dzisiejszych zawodów.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?