W ciągu ostatniego miesiąca w regionie koszalińskim doszło do aż trzech niebezpiecznych zdarzeń na przejazdach kolejowych. Jedno z tych zdarzeń zakończyło się śmiercią. W Borkowicach w gminie Będzino samochód wjechał pod lokomotywę, na miejscu zginął kierowca, jego żona i dzieci trafili do szpitala z rozległymi urazami.
Policjanci apelują do wszystkich o rozwagę i stosowanie się do znaków drogowych. Jazda na pamięć, jazda brawurowa, prędzej czy później zakończą się źle.
O bezpieczeństwie na przejazdach mówi nam aspirant Izabela Sreberska z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. Przypomina: migające czerwone światła to znak, że bezwzględnie musimy się zatrzymać i dopiero wtedy, gdy te światła zgasną, możemy ruszać dalej. - Jeśli rogatki będą już podniesione, ale światła wciąż migają, wjechać na przejazd nie mamy prawa - przypomina policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?