Wyrok zapadł wczoraj przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
Do zabójstwa doszło w nocy z 30 na 31 października 2012 r. Oskarżeni przyszli na działkę, aby samowolnie eksmitować bezdomnego. Opis znęcania zajmuje sporą cześć aktu oskarżenia.
- Wielokrotnie uderzali pokrzywdzonego pięścią w twarz, głowę, klatkę piersiową, kopali po całym ciele, następnie przy użyciu siły fizycznej wyciągnęli pokrzywdzonego na zewnątrz altanki i tam dalej wielokrotnie uderzali drewnianym kijem po głowie, klatce piersiowej oraz pozostałych częściach ciała - wyliczał prokurator.
Ofierze złamali m.in. nos, żebra, uszkodzili organy wewnętrzne. Gdy bezdomny już nie miał siły się bronić postanowili go podpalić. Przykryli go kołdrą i obłożyli śmieciami zebranymi z działki. Potem podpalili. Ogień spalił mu skórę na głowie, grzbiecie, brzuchu, rękach i nogach. Bezpośrednią przyczyną śmierci były liczne obrażenia wewnętrzne.
Katowanie człowieka widział świadek. Artur B. nie przyznał się do winy. Wcześniej był karany za jazdę pod wpływem alkoholu.
Wyrok nie jest prawomocny. (mp)
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?