Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie proces w sprawie szczecińskiej mariny na Wyspie Grodzkiej!

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Szczecińska marina na Wyspie Grodzkiej
Szczecińska marina na Wyspie Grodzkiej Sebastian Wołosz
Przed sądem stanie dwóch mężczyzn, którzy mieli sprawować nadzór nad inwestycją. - Budowa od początku nie mogą się udać - twierdzi prokuratura.

Ta sprawa ciągnie się już prawie dekadę, gdy zbudowano port jachtowy na wyspie Grodzkiej. Dość szybko zwrócono uwagę, że inwestycja ma niedoróbki. M.in. most zaczął się zapadać. Śledztwo wszczął Wydział ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Teraz śledztwo zakończono oskarżając dwie osoby, 72-latka i 43-latka.

- Zgromadzony w toku postepowania materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, ekspertyzy biegłych, oględziny zabezpieczonej dokumentacji pozwoliły na postawienie dwóch podejrzanych w stan oskarżenia - wyjaśnia prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

72-latek sporządził projekt budowlany i wykonawczy, a także sprawował wspólnie z drugim podejrzanym nadzór autorski nad jego realizacją. Nadzór miał polegać między innymi na wykonaniu, zgodnie z projektem inwestycji pt. „Budowa Portu Jachtowego w Szczecinie”. Prace budowlane miały być poprzedzone przygotowaniem gruntu poprzez utworzenie nasypu przeciążeniowego, który miał doprowadzić do konsolidacji gruntu. W toku prac przygotowawczych wykonano ten nasyp przeciążeniowy, jednak nie spowodował założonej przez projektanta konsolidacji gruntu.

- Pomimo tego podejrzany poświadczył nieprawdę w dzienniku budowy, iż taka konsolidacja nastąpiła, co było podstawą rozpoczęcia kolejnego etapu prac polegających na wznoszeniu obiektów budowlanych. W trakcie prowadzonych prac budowlanych, pomimo zgłaszanych przez wykonawcę zastrzeżeń podejrzani wskazywali, iż brak jest podstaw do wstrzymania robót, które kontynuowano - dodaje prokuratura.

Śledztwo wykazało, że dane wskazane przez podejrzanych w opracowanych przez nich projektach, w tym miedzy innymi dotyczące kategorii gruntu, nie pozwalały na wykonanie na ich podstawie prac budowlanych przy zastosowaniu przyjętej technologii i rozwiązań technicznych i z góry narażone były na niepowodzenie. Dlatego przeprowadzone na powyższym gruncie prace budowlane spowodowały zapadanie się gruntu pod posadowionymi na nim obiektami budowlanymi, przy czym jak ustalono stopień konsolidacji gruntu nigdy nie został osiągnięty.

- Działania podejmowane przez podejrzanych ostatecznie sprowadziły stan niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w postaci zawalenia się budowli oraz obsunięcia ziemi - oskarża prokurator.

W celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu kontaktowania się. 72-latek był w przeszłości karany sądownie. Obaj podejrzani nie przyznali się do zarzucanego im czynu. Grozi im do 8 lat więzienia.

O komentarz poprosiliśmy Urząd Miasta, który był inwestorem.

- Na inwestycji nie było nieprawidłowości ze strony magistratu. Samo postępowanie popieraliśmy, chcieliśmy go, bo w tej sprawie Miasto ma status pokrzywdzonego. Dlatego w pełni współpracowaliśmy z prokuraturą i to głównie na podstawie naszych materiałów sformułowano akt oskarżenia. Od początku zwracaliśmy uwagę na to, że przede wszystkim błędy projektanta doprowadziły do kłopotów na tej inwestycji i niezależnie od działań prokuratury procesujemy się z projektantem o odszkodowanie - wyjaśnia Dariusz Sadowski z magistratu.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto