Basen Górniczy: "Tu są ciągle wypadki"

Pasażer, który zginął we wczorajszym wypadku BMW to były piłkarz i wychowanek Iny Goleniów. Przypomnijmy, że kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Policja nie podała przyczyn wypadku. Najprawdopodobniej jednak kierowca nie dostosował prędkości do warunków jazdy.

Ale warto dodać, że nie był to pierwszy wypadek w tym miejscu. Potwierdzają to nasi internauci.

"Jest to chyba jeden z najbardziej felernych odcinków są tam ciągle wypadki. Czemu nie ma tam ograniczenia do 50 i fotoradaru?" - pyta się internauta na naszym profilu na Facebooku.

"Na tym zakręcie to jest jakaś magia tam bardzo dużo jest wypadków, wczoraj był wieczorem i przedwczoraj też" - pisze kolejny internauta.

Inny komentarz to potwierdza: "Co się dzieje z tym Basenem? Nie ma dnia bez informacji o wypadku w tym miejscu. Może ktoś z włodarzy miejskich by się w końcu tym zainteresował?"

"Sama się zawinęłam na tym słupie 2 ms-ce temu, na szczęście nic mi się nie stało, a auto do kasacji ;/ i przyczyną wcale nie byłą nadmierna prędkość..." - pisze na Facebooku pani Magda.

"Wypadek był też około 12-13, bo jechałam koło rozbitego auta a jeszcze okolo 10 rano , 100m bliżej dwa auta wjechały w siebie" - napisał na naszej stronie internauta Yuuki.

Jeden z funkcjonariuszy przyznał, że droga w miejscu, gdzie samochód wypadł, jest źle wyprofilowana.

Biegli ustalą ostatecznie przyczyny wypadku.

Wypadki na Basenie Górniczym w Szczecinie:

• Basen Górniczy: Uważaj, bo wylecisz!
• Wypadek na Basenie Górniczym w Szczecinie. BMW wjechało w latarnię. Nie żyje jedna osoba
• Wypadek na Basenie Górniczym. Pijany jechał za szybko i uderzył w latarnię [zdjęcia]
• Wypadek na Basenie Górniczym: Taksówka wjechała w słup trakcyjny [zdjęcia, film]
• O włos od tragedii (MoDO)

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook