– Na pokładzie nie ma interesujących przedmiotów. – Błoto, błoto i jeszcze raz błoto – mówi Józef Różalski z firmy Nurek Service, która zajmowała się wyciąganiem barki. Przypomnijmy, że wrak to przedwojenna niemiecka konstrukcja, która służyła do przewożenia towarów.
Zobacz też: Podwodna tajemnica odkryta [wideo, zdjęcia] |
Muzealnicy podziwiają stan jednostki. Na razie nie wiadomo jednak, czy znalezisko będzie uznane za zabytek.
– Sporządzimy dokumentację historyczną, jeżeli na burcie będą znaki , to uda się ustalić, z którego roku pochodzi – mówi Paulina Kubacka z Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie.
Z drewna i metalu Barka ma około 25 metrów długości i 5 metrów szerokości, nie ma silnika. Burty jednostki są metalowe, jednak dno składa się z grubych, drewnianych belek. Według bardzo prawdopodobnej wersji barka załadowana gruzem i śmieciami stała przycumowana do bulwaru. Zatonęła, jednak nie na torze wodnym, dlatego nie przeszkadzała w żegludze po Odrze i słuch o niej zaginął. |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?