Barka wydobyta w 2011 roku z dna Odry była prezentowana na Bulwarze Piastowskim. Okazją były Dni Odry. Krypa po remoncie prezentuje się okazale, ale nie będzie eksponowana na stałe w tym miejscu.
- To kawałek naszej historii, śmiem nawet powiedzieć, że to rarytas na skalę światową - mówi Aleksander Ostasz ze Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza. - Wydaje mi się, że idealnym miejscem na ekspozycję byłaby Łasztownia. Mogłoby to stanowić zaczątek wystawy Muzeum Morskiego.
Barka po pieczołowitej renowacji znajduje się na terenie Campingu Mariny PTTK. Zabytkiem zaopiekowała się firma UW Service we współpracy ze Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza.
W trakcie remontu odnaleziono elementy wyposażenia takie jak lampy, narzędzia i co najważniejsze dwie tabliczki znamionowe. Dzięki temu wiadomo, że krypa została zwodowana w 1902 roku w stoczni Johs Thormählen & Co Schiffswerft w mieście Elmshorn, na północ od Hamburga w Szlezwiku-Holsztynie. Wiadomo, że była to konstrukcja nr 276 tej stoczni.
Barka jest ciekawa ze względu na mieszaną konstrukcję. Płaskie dno jest z drewna sosnowego z zamocowanym do niego stalowym, nitowanym poszyciem burt.
Takie jednostki kursowały po Odrze i transportowały na przykład węgiel czy piasek. Służyły do rozładowywania większych jednostek.
- Możliwe, że konstrukcja reprezentuje moment przejścia od tradycyjnego, drewnianego szkutnictwa do przemysłowych konstrukcji stalowych - tłumaczy Ostasz.
Barka mierzy 21 metrów długości i 5,23 m szerokości. Ma kryty pokład na dziobie i rufie. Służyła do transportu materiałów masowych typu piasek, żwir ewentualnie kamienie służące do umacniania linii brzegowej. Jest przechylona na stelażu, żeby lepiej pokazać drewniano dno krypy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?