Podobno po przebudowach sieci kanalizacyjnych w okolicach problemy z kałużami na Bandurskiego miały się skończyć. No nie wiem, czekam i czekam. Rozkopali ulicę, zakopali, położyli równy asfalt(!) a tu nadal mokro. Ręce opadają. Jak ulał ta ulica pasuje to „Floating Garden”.
Od redakcji:
Zapytaliśmy Tomasza Makowskiego z Zakładu Wodociągów i kanalizacji, dlaczego ul. Bandurskiego tonie po każdym deszczu skoro budowano tam kanalizację.
Zobacz jak zalało ul. Modrą (wideo)
- Faktycznie na ul. Bandurskiego dobudowano nowe odcinki sieci kanalizacji deszczowej - przyznaje. - Ale trwa budowa takiej sieci w pozostałych ulicach, łącznie z budową zbiornika retencyjnego na deszczówkę w Parku Brodowskim. Prace przy tych inwestycjach potrwają do końca listopada i do tego momentu sytuacja na Bandurskiego będzie taka jak jest obecnie. Wody z Bandurskiego spływają w dół, gdzie jeszcze buduje się sieci i zbiornik. Kiedy zakończą się prace, wszystkie sieci zostaną uruchomione i woda m.in. z Bandurskiego swobodniej odpłynie.
W naszym mieście są miejsca, gdzie od lat mieszkańcy i kierowcy toną w kałużach i rwących potokach. Z Waszą pomocą chcemy pokazać miejskim urzędnikom Floating Garden Szczecin 2009. Czekamy na kolejne zgłoszenia!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?