Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bałagan z rekrutacją do przedszkoli

Paulina Łątka
Paulina Łątka
Dziesiątki rodziców dowiedziały się, że ich pociechy nie dostały się do publicznych przedszkoli. Tymczasem magistrat twierdzi, że jest około 300 wolnych miejsc i ogłasza drugi nabór.

Pan Marek chciał w tym roku wysłać do przedszkola trzyletniego syna Konrada. Oboje z żona pracują i są zameldowani w Szczecinie - teoretycznie spełniają więc wszystkie wymagania. W elektronicznym systemie młody tata wybrał trzy placówki: przy Hożej - najbliżej domu, i rezerwowo: przy Wyszyńskiego i Włościańskiej.

Punktualnie o 15.30 zalogował się na stronę internetową aby sprawdzić wyniki.

- Kiedy wpisałem numer pin zobaczyłem komunikat o treści: "twoje dziecko nie jest jeszcze przyjęte do żadnego przedszkola" - mówi zdenerwowany mężczyzna. - Obok była zakładka "wolne miejsca".

Pan Marek oczywiście postanowił je sprawdzić. Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że wolne miejsca czekają na dzieci m.in. w przedszkolu przy Wyszyńskiego i Włościańskiej, czyli w tych, do których mały Konrad się nie dostał.

- Nie wiem jak mam to rozumieć - komentuje pan Marek. - Czy to kwestia bałaganu, niedbalstwa czy po prostu ktoś sobie robi z nas żarty. Podobno dzięki temu systemowi wszystko miało przebiegać sprawniej, a tymczasem jest tylko zamieszanie.

W podobnej sytuacji znalazła się pani Elżbieta, którą odesłano z kwitkiem z przedszkola przy ul. Księżnej Zofii.

- Nie wiem co teraz zrobimy - mówiła zdenerwowana kobieta. - Oboje z mężem pracujemy. Dowiedziałam się tylko, że są wolne miejsca w Pałacu Młodzieży. Ale dla nas to strasznie daleko i nie po drodze.

Również pięcioletni syn pani Justyny nie znalazł miejsca w wybranej placówce, chociaż dzieci w jego wieku muszą być do przedszkola przyjęte obowiązkowo.

- Niczego się tutaj nie dowiedziałam, nic mi nie zaproponowano - mówi mama Wojtka. - Nie wiem czy w internecie będzie jakaś informacja, ale chyba na miejscu też powinni mi coś powiedzieć.

Tymczasem Robert Grabowski z biura prasowego urzędu miasta zapewnia, że wolne miejsca są, bo stworzono nowe oddziały.

- Takich miejsc jest ok. 300 i są przeznaczone dla dzieci ze Szczecina, których oboje rodzice pracują - tłumaczy. - Rekrutacja rozpocznie się 4 maja i potrwa do zapełnienia miejsc.

Grabowski przyznaje też, że podczas rekrutacji mogło dojść do błędów, te przypadki trzeba jednak rozpatrywać pojedynczo. Więcej informacji na temat wolnych miejsc i wyników naboru ma być podanych w poniedziałek.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto