W czasie wakacji wiele słyszy się o pozostawionych w lasach psach, wyrzuconych na ulicę rasowych kotach, o żółwiach pływających w dzikich stawach… Tak postępują ludzie bezmyślni, bez serca, dla których mieszkające z nimi dotąd zwierzę nagle stało się niewygodną rzeczą podczas letniego wyjazdu. Są jednak tacy, którzy kochają swoich pupili i mimo że bardzo by chcieli nie mogą zabrać ich na urlop. Kiedy nie ma wśród rodziny czy znajomych nikogo, komu można by powierzyć zwierzaka trzeba sięgnąć po pomoc.
W szczecińskim schronisku nie ma hotelu dla zwierząt. Pracownicy schroniska zainteresowanych właścicieli odsyłają wtedy do pani Iwony Mostek, zaprzyjaźnionej mieszkanki miejscowości Czarna Łąka lub do hotelu dla zwierząt koło Pilchowa.
- Mniej więcej dwa lata temu zaoferowałam swoją pomoc przy opiece nad zwierzętami – mówi Iwona Mostek. – Zwierzęta trzymam w swoim domu. Mimo że mam 10 swoich psów, 8 kotów i świnkę mają sporo miejsca. Przyjmuję raczej małe zwierzątka – małe pieski, króliczki, świnki morskie z własnymi klatkami itp. Zwierzęta są karmione wedle życzenia właściciela.
Pani Iwona ma dobre serce dla zwierząt. Od zawsze przygarniała przybłędy i przekazywała pokarm dla schroniska. Jak sama przyznaje trochę przywiązuje się do zwierzaków, którymi opiekuje się pod nieobecność właścicieli, ale to dlatego że traktuje je jak własne.
- Ruch zaczyna się zawsze w okresach ferii i wakacji – dodaje. – Już dostaję pierwsze telefony. Najczęściej właściciele wyjeżdżają na wakacje, ale zdarzają się także pobyty w szpitalu i inne sytuacje losowe. Bardzo pomaga mi córka, która myśli o studiach weterynaryjnych.
Hotel koło Pilchowa działa od 10 lat. Na wczasy mogą tam przyjechać wszystkie zwierzaki. Króliki, żółwie, papugi, kanarki, rybki, psy, koty…
- Pies powinien mieć aktualną książeczkę zdrowia i wykonane niezbędne szczepienia – mówi Zbigniew Kończak, właściciel hotelu i niegdyś hodowca zwierząt. – Psy mieszkają w boksach na zewnątrz i wewnątrz budynku, jest ich około 50. Są wyprowadzane na spacery, bawimy się z nimi. Zainteresowanie przed wakacjami jest spore, dlatego miejsca powinno się rezerwować na 2 tygodnie przed wyjazdem. Można oddać nam pod opiekę także inne zwierzęta. Mieliśmy np. legwana.
W obu wypadkach zwierzęta mają zapewnioną całodobową opiekę, w razie potrzeby jest także weterynarz. Pamiętajmy, by pupil miał ze sobą swoją ulubioną zabawkę, bo na pewno, mimo że pod dobrą opieką, bez swojego pana będzie mu smutno.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
