Wynik pierwszej kwarty pokazuje jak bardzo chcieli wygrać to spotkanie nasi zawodnicy. Od pierwszych sekund koszykarze grali bardzo skutecznie i walczyli o każdą piłkę, a co najważniejsze byli bardzo skuteczni.
- Byliśmy niesamowicie zmotywowani, wszyscy zawodnicy mieli w pamięci porażkę z zeszłego roku, kiedy przegraliśmy w dogrywce - powiedział Bartłomiej Stępień, menedżer zespołu. - W pierwszej kwarcie nie trafiliśmy chyba tylko dwóch lub trzech rzutów. Zawodnicy trafiali z każdej pozycji, za dwa i za trzy punkty z niemal stuprocentową skutecznością.
Pierwszą część meczu nasi zawodnicy wygrali 30:13 i właśnie to zwycięstwo wpłynęło na dalsze losy meczu. W drugiej części meczu AZS dalej spisywał się fantastycznie. Zawodnikom udało się jeszcze powiększyć przewagi i wgrywali dwudziestoma punktami.
- Mieliśmy ogromną przewagę - powiedział Stępień. - Każdy kto wchodził z łąwki trafiał, nie tylko podstawowi zawodnicy. W przerwie wszystko jeszcze poukładaliśmy, bo wiedzieliśmy, że Prudnik postawi wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę będzie chciał odrobić straty.
Trzecia kwarta, zgodnie z przewidywaniami zaczęła się od naporu gospodarzy. Naszym zawodnikom udało się go jednak przetrwać, a celne rzuty za trzy punkty jeszcze bardziej powiększały ich przewagę. Szczecinianom wszystko wychodziło tego dnia, grali bardzo skutecznie i rozważnie. W drugiej połowie meczu pilnowali prowadzenia i nie pozwolili go sobie wydrzeć aż do końca spotkania.
- To był praktycznie nasz pierwszy mecz w pełnym składzie w tym sezonie, to pokazuje jaki potencjał ma nasza drużyna - mówił Stępień. - Wygraliśmy na bardzo trudnym terenie i podobno była to największa porażka Pogoni od 10 lat na własnym parkiecie. To nas dodatkowo cieszy. Dziękujemy także kibicom, którzy pojechali za nami 600 kilometrów i wspaniale dopingowali zespół. Pomimo tego, że grupa była niewielka i tak słychać ich było w hali, to na pewno pomogło naszym zawodnikom.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?