Forma naszego centra w ostatnich trzech spotkaniach jest imponująca. W każdym z nich rzucał on prawie 20 punktów. Podobnie było w sobotę kiedy został najlepszym strzelcem naszego zespołu.
Stal zajmuje odległe miejsce w tabeli II ligi mężczyzn, ale w pierwszej kwarcie nasi koszykarze mieli spore problemy z zatrzymywaniem ataków gości. Gra była bardzo wyrównana i dopiero w samej końcówce nasi koszykarze objęli dwupunktowe prowadzenie.
Druga część spotkania wyglądała zupełnie inaczej. Od początku to nasi koszykarze byli górą i bezlitośnie punktowali rywali. Szczecinianie złapali dobry rytm gry i szybko powiększali swoją przewagę, głównie dzięki dobrej grze duetu Maciej Majcherek – Karol Pytyś. Dzięki temu na przerwę schodzili prowadząc dwunastoma punktami.
Po zmianie stron tempo gry znacznie wzrosło, głównie za sprawą gości, którzy za wszelką cenę chcieli odrobić straty. Obydwie drużyny zapomniały nieco o obronie w trzeciej kwarcie i przez 10 minut kibice oglądali prawdziwą wymianę ognia. Lepsi w szybkiej grze okazali się goście, którzy jednak odrobili zaledwie trzy punkty straty.
Ostatnia część spotkania był bardzo zacięta. AZS dużo lepiej zagrał w defensywie i to był klucz do zwycięstwa w tej części spotkania. Stal cały czas atakowała, ale nie była w stanie przebić się pod kosz, a rzuty z dystansu i półdystansu często były niecelne. Ostatecznie nasi zawodnicy wygrali tę kwartę dwoma punktami i odnieśli kolejne ważne zwycięstwo.
AZS Szczecin ma już na koncie 13 wygranych spotkań i jedną porażkę. W najbliższą środę podopieczni Zbigniewa Majcherka rozegrają zaległe spotkanie z AZS-em Opole. Jeżeli uda im się zdobyć w nim komplet punktów powrócą na pozycję lidera tabeli.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
