AZS Szczecin zostaje w II lidze

W czwartek PZKosz podjął decyzję, że nie powiększy I ligi i przyzna dziką kartę Treflowi Sopot.

- Od początku mówiłem, że jeśli liga nie zostanie powiększona to nie mamy żadnych szans w rywalizacji z Sopotem – mówi Bartłomiej Stępień, menedżer AZS-u Szczecin. – Za nimi stoi sponsor, mają większe tradycje niż my i do tego są naturalnym zapleczem wielokrotnego Mistrza Polski. Do ostatniej chwili trwały rozmowy na temat rozszerzenia ligi nawet do 20 zespołów, jednak jak wiadomo, to wszystko wiąże się ze sporymi wydatkami.

Saga pt. „AZS w pierwszej lidze” ciągnęła się bardzo długo. Wszystko zależało od tego, jak będzie wyglądała ekstraklasa w przyszłym sezonie. Nad jej ostatecznym kształtem związek będzie obradował dopiero…dzisiaj.

- To jest bardzo dziwna sytuacja. Sześć zespołów nie dostało licencji na grę – mówi Stępień. – Decyzje, które zostały wczoraj podjęte są fikcją, ponieważ dwa warszawskie kluby i Stal Stalowa Wola cały czas starają się o grę w najwyższej klasie. Jeśli ich odwołania nie zostaną rozpatrzone pozytywnie to gdzie te zespoły będą grały? W pierwszej lidze nie ma już miejsca, więc najprawdopodobniej zostanie im gra w drugiej. Jednak nie wiadomo czy te zespoły będą tym zainteresowane.

Koniec rozpamiętywania, szykujemy się do nowego sezonu!

Walka o dziką kartę zakończyła się definitywnie, teraz Akademicy zaczynają myśleć o kolejnym sezonie. Przygotowania rozpoczną już 3 sierpnia, a pod koniec miesiąca pojadą na Akademickie Mistrzostwa Polski do Krakowa.

- To będzie bardzo gorący okres dla klubu. Prowadziliśmy już wstępne rozmowy z nowymi zawodnikami i teraz jeszcze raz będziemy musieli usiąść do stołu i zapytać ich czy gra w II lidze im odpowiada. Gdybyśmy grali w pierwszej lidze łatwiej byłoby nam ściągnąć sponsorów i zabiegać o wsparcie miasta, a to ułatwiłoby zakontraktowanie nowych koszykarzy, teraz wszystko będzie o wiele trudniejsze – mówi Stepień. - Jeśli chodzi o naszych „starych” zawodników wszyscy wykazywali chęć gry w II lidze.

Zespół znów będzie walczył o I ligę na boisku. Pod koniec września rozpoczyna się nowy sezon. Menedżer klubu odważnie mówi o planach zespołu i rywalizacji o awans.

- Zdecydowanie najbardziej wzmocnił się zespół z Pleszewa. Już w zeszłym sezonie byli dużym zagrożeniem, a teraz sprowadzili jeszcze kolejnych koszykarzy. Oprócz nich żadna drużyna nie powinna nam zagrozić – ocenia Stępień.