Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy. Szczecinianie nie byli w stanie zatrzymać świetnie atakujących przeciwników. Koszykarze z Jeleniej Góry lepiej grali też w obronie i skutecznie powstrzymywali naszych zawodników. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem 16:11 dla gospodarzy.
Druga część gry wyglądała bardzo podobnie. Gospodarze grali bardzo mądrze i konsekwentnie i pilnowali dobrego wyniku, a także systematycznie powiększali przewagę. Na dłuższą przerwę pomiędzy kwartami chodzili prowadząc 36:22! Wydawało się, że jest już po meczu. Odrobienie 16 punktowej straty przy tak dobrze dysponowanym przeciwniku wydawało się nie możliwe.
Trzecia kwarta zmieniła diametralnie obraz meczu. Po wyjściu z szatni to szczecinianie przejęli inicjatywę i teraz to oni świetnie spisywali się w każdym elemencie gry. Gospodarze byli wyraźnie zaskoczeni takim obrotem sprawy i nie potrafili nawiązać walki ze świetnie grającym zawodnikami AZS-u. Szczecinianie seriami zdobywali punkty i udało im się odrobić ogromną 16 punktową stratę i trzecią kwartę wygrali 21:7, a rywalizację w całym meczu wyrównali na 43:43.
O wszystkim miała zadecydować ostatnia kwarta, w której nasi koszykarze zagrali po mistrzowsku. Bardzo mądrze rozgrywali piłkę, pilnowali się, aby nie popełniać błędów i nie potrzebnie faulować. Ostatnia część meczu yła już tylko formalnością, szczecinianie wygrali ją 22:13, a cały mecz 65:58 w rywalizacji w finale play off prowadzą 1:0.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?