Aż pięć zespołów o nazwie Pogoń w ekstraklasie

Pogoń Szczecin (piłkarska ekstraklasa mężczyzn), Pogoń’04 Szczecin (ekstraklasa futsalu mężczyzn), Gaz-System Pogoń Szczecin (Superliga piłkarzy ręcznych), Pogoń Baltica Szczecin (Superliga piłkarek ręcznych) i Pogoń Women Szczecin (ekstraliga piłkarska kobiet) – to drużyny, które w przyszłym sezonie będą miały prawo bić się o mistrzostwo Polski.

Choć to tylko marzenia, to jednak każda z tych ekip będzie grała o ten cel, choćby z założenia.

Dawniej niemal w każdym klubie istniały sekcje różnych dyscyplin sportu. Podobnie było w Szczecinie. Pod szyldem Pogoni grali piłkarze, szczypiorniści, koszykarze, walczyli w ringu pięściarze, a z wiatrem zmagali się żeglarze. Niejednokrotnie zdobywali najcenniejsze trofea.

Obecnie sekcją Pogoni są jedynie tenisiści stołowi, którzy jeszcze o mistrzostwo kraju nie walczą. Ta sekcja utrzymuje się jednak sama.

– Problem wielosekcyjności klubu polega na jego umiejętnym finansowaniu – mówił jeszcze nie tak dawno były już prezes Pogoni, Artur Kałużny. – Fantastycznie by było, gdyby więcej zespołów pod szyldem Pogoni biło się o ligowe tytuły.

Tak będzie w przyszłym sezonie. Jednak jeżeli któryś z zespołów osiągnie jakiś sukces, to w całości zapisany będzie on tylko na konto danego klubu. Nie na konto futbolowej Pogoni.

Choć oczywiście nie da się ukryć, że te zespoły przyjmując w nazwie człon „Pogoń”, przyjmując jej barwy i herb, chciały w ten sposób nawiązać do znakomitej przeszłości sportowej Szczecina i portowego klubu. Zjednoczyć w jakimś sensie kibiców wszystkich ekip.

To dobrze świadczy o władzach każdego z zespołów. Poza tym często zdarza się również tak, że choćby futsalowa Pogoń’04 swoje mecze wyznacza na takie godziny, by kibice mogli zobaczyć jednego dnia w akcji piłkarzy w hali, jak i na trawie.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook