Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o DPS. Ostra odpowiedź prezydenta Szczecina na pomysł archidiecezji. "To wprowadzi chaos"

Redakcja MM
Redakcja MM
Przebudowa dawnego Szpitala Miejskiego w Szczecinie
Przebudowa dawnego Szpitala Miejskiego w Szczecinie Andrzej Szkocki
To pierwsze tak konkretne słowa władz miasta na pomysł archidiecezji budowy domu pomocy społecznej dla osób psychicznie chorych w Szczecinie. - Ta koncepcja wprowadza chaos - napisał Piotr Krzystek.

"W przedstawionej koncepcji widoczny jest pewien chaos funkcjonalny pociągający za sobą realną możliwość powstawania konfliktów interpersonalnych, międzyludzkich pomiędzy poszczególnymi grupami podopiecznych zważywszy na ich odmienne potrzeby, czy sposób zachowania" - pisze do abp Andrzeja Dzięgi, Piotr Krzystek prezydent Szczecina.

Część radnych czuje się oszukana

Przypomnijmy. Na terenie po byłym szpitalu miejskim przy al. Wyzwolenia miasto chciało stworzyć centrum geriatryczne: szpital rehabilitacyjny i dom pomocy społecznej dla osób starszych, przewlekle chorych. W Szczecinie na takie miejsce czeka ponad 600 seniorów i wciąż ich przybywa.

Dlatego trzy lata temu radni zgodzili się sprzedać bezprzetargowo teren z potężną bonifikatą. Zamiast 20 milionów złotych nabywca zapłacił 20 tysięcy. Nowym właścicielem została archidiecezja szczecińsko-kamieńska. Prace na budowie idą zgodnie z planem. Na początku roku gotowy będzie dom pomocy społecznej. Tyle, że nie dla osób przewlekle chorych, a dla psychicznie chorych.

Taką decyzję bez konsultacji z miastem podjęła strona kościelna. Gdy sprawa niedawno wyszła na jaw zaczęła się awantura. Część radnych, którzy zagłosowali w ubiegłej kadencji za sprzedażą ziemi kościołowi, czuje się oszukana. Od miesięcy miasto prowadzi korespondencję z arcybiskupem i namawia go do zmiany zdania. Abp Andrzej Dzięga odmawia tłumacząc, że w akcie notarialnym nie zapisano na jakie cele ma powstać dps.

- Ale intencją naszą był dom pomocy dla osób chorych przewlekle na schorzenia inne niż psychiczne - odpowiada Krzysztof Soska.

Dwa to za dużo

W połowie listopada arcybiskup zaproponował nowe rozwiązanie, kościół wybuduje dwa domy pomocy społecznej: najpierw dla chorych psychicznie, a potem dla chorych z przyczyn somatycznych. I właśnie na tą propozycję odpowiada stanowczo prezydent Szczecina.

"Wydaje się, że została ona (koncepcja dwóch dps -red.) stworzona na potrzebę chwili, w celu zapewnienia doraźnego rozwiązania" - odpowiada prezydent Szczecina.

Padają nawet zdania o podrzędnym traktowaniu podopiecznych domów pomocy społecznej.

"Brak miejsc w domach pomocy społecznej w Szczecinie nie może być powodem do przedmiotowego traktowania przyszłych podopiecznych (...), którym należy się nie tylko odpowiednia do ich stanu zdrowia opieka i pielęgnacja, ale również warunki w jakich będą przez wiele lat żyli. W praktyce może to doprowadzić do tego, że osoby, szczególnie starsze nie będą decydowały się na zamieszkanie w tak diametralnie zróżnicowanym i niesprzyjającym poczuciu ich bezpieczeństwa i intymności zbiorowisku ludzkim" - dodaje Piotr Krzystek.

Poprosił jeszcze raz arcybiskupa o rozważenie scenariusza z budowa domu pomocy społecznej dla osób starszych w pierwszej kolejności. "Rozwiązanie takie byłoby optymalne z punktu widzenia interesu publicznego i pozwalałoby w sposób kompleksowy rozwiązać palące problemy nie tylko Szczecina, ale i regionu" - kończy prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto