Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arłukowicz i Wziątek ministrami?

Redakcja
Paweł Majchrzak
Na lewicy od kilku miesięcy rodzi się wielka nadzieja na rządzenie podsycana nie tylko rosnącymi wynikami sondaży, bo te sięgnęły 19 proc., lecz także widocznym zbliżeniem między Grzegorzem Schetyną a Grzegorzem Napieralskim. Co więcej, kierownictwo SLD chce stworzyć taką sytuację, w której nie będzie można ominąć lewicy jako koalicjanta. Ma nawet nieformalny gabinet przyszłych członków rządu koalicyjnego: Bartosz Arłukowicz przygotowywany jest na ministra zdrowia, a Marek Wikiński na objęcie ministerstwa finansów.

Według wewnętrznych badań partii w wyborach parlamentarnych SLD uzyska 20 proc. poparcia. - Jesteśmy przygotowani na to, że kolejne sondaże będą pokazywać spadek notowań, ale nadrobimy to kampanią, którą zaczniemy prowadzić od marca pod hasłem "Co zrobiła dla Ciebie Platforma? Co może zrobić SLD?" - mówi nam członek Sojuszu.

Mimo że politycy SLD zarzekają się, że jeszcze nie dzielą skóry na niedźwiedziu, szykując się do możliwej koalicji, to do pewnych uzgodnień między marszałkiem Sejmu a Napieralskim miało już dojść podczas dość regularnych spotkań. Według scenariusza, który kreśli nam jeden z polityków Sojuszu, lewica chciałaby dostać te resorty, które w koalicji Platformy z ludowcami obsadzają osoby wskazane przez partię Donalda Tuska.

I tak SLD ma przyszykowany nieformalny gabinet cieni, choć politycy lewicy unikają tego określenia. Ale - jak ustaliła "Polska" - do ewentualnego objęcia Ministerstwa Infrastruktury przygotowuje się Wiesław Szczepański, Ministerstwa Finansów Marek Wikiński, Ministerstwa Obrony Stanisław Wziątek, Ministerstwa Kultury Jerzy Wenderlich, Ministerstwa Zdrowia Marek Balicki albo Bartosz Arłukowicz, Ministerstwa Rolnictwa Wojciech Olejniczak. Te dwie ostatnie nominacje są przemyślaną strategią Napieralskiego na uciszenie wewnętrznych sporów w Sojuszu. Co więcej, jak ustaliliśmy, lider SLD Grzegorz Napieralski będzie jedynką w rodzinnym Szczecinie, a szczecinianin Bartosz Arłukowicz wystartuje do Sejmu z Warszawy. Nie zajmie jednak pierwszego miejsca na liście, bo dostanie je Katarzyna Piekarska. Takie ułożenie list wyborczych w stolicy może być symbolicznym policzkiem dla Ryszarda Kalisza, którego przyszłość wciąż jest niepewna. Natomiast Wojciech Olejniczak w czasie kampanii ma prezentować przygotowany przez niego program rolny dla wsi.

Cały tekst w serwisie Polska.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto