Od piątku zgodnie z komunikatem prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej farmaceuci w naszym regionie skrupulatnie sprawdzają recepty. Nie realizują tych, na których widnieje pieczątka „Refundacja do decyzji NFZ”, a także tych, które wypełnione są nieprawidłowo.
- Tych działań nie można tak w stu procentach nazwać protestem – zauważa Danuta Parszewska- Knopf z Okręgowej Rady Aptekarskiej w Szczecinie. – Bo dlaczego protestem ma być przestrzeganie przepisów. Nasze uwagi nie zostały uwzględnione, wysłuchano tylko lekarzy, więc nie mamy wyboru i zaczynamy prawdziwy protest. Od poniedziałku do odwołania apteki będą zamknięte od godz. 13 do 14. W tym czasie będą realizowane recepty tylko na leki ratujące życie. Minister zdrowia wysłuchał nas i zrozumiał nasze postulaty, nie można tego jednak powiedzieć o komisji sejmowej. Wystąpienie sprawozdawczyni było żenujące. Spóźniła się, zupełnie nie znała sprawy, na pytania aptekarzy odpowiadała czytając podsuwane komunikaty na kartce. Jesteśmy lekceważeni, zrzuca się na nas całą odpowiedzialność i straszy karami. Jeśli Senat w czwartek odrzuci poprawki, zwrócimy się ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego. Chcemy dobra pacjentów, tymczasem wszystko, co dzieje się w ministerstwie uderza właśnie w niego i prowadzi do tego, by kupował pełnopłatne leki.
Aptekarze i tak nadal są pobłażliwi, gdyby sztywno trzymali się rozporządzenia o receptach, żadna wydana po 1 stycznia nie mogłaby być zrealizowana. Żadna nie ma 22 członowego numeru, który teraz jest wymagany.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?