W liście proponują, żeby sprzedać działkę, na której obecnie znajduje się schronisko, a pieniądze uzyskane ze sprzedaży, przeznaczyć na budowę większego obiektu i "pomyśleć o stworzeniu nowoczesnego, dostosowanego do najwyższych standardów projektu jego funkcjonowania".
Swoją prośbę argumentują głównie tym, że do szczecińskiego schroniska trafiają rokrocznie tysiące niechcianych zwierząt, z których nowych właścicieli znajduje tylko nieznaczna ilość.
W tej sytuacji wszystko czego trzeba to dobra wola, wydanie stosownych poleceń i pilnowanie ich realizacji.
Urząd miasta poinformował, że pismo dopiero co wpłynęło do urzędu i sprawa jest poważna i wymaga dokładnej, merytorycznej analizy. Jest jednak nadzieja, że list od Stowarzyszenia Boogie Brain spotka się z pozytywną decyzją władz miasta.
- Prezydent przychylnie patrzy na każdą inicjatywę, która wychodzi od strony mieszkańców - mówi Tomasz Klek z Biura Prasowego urzędu miasta. - Jednak więcej będzie można powiedzieć po rozpatrzeniu możliwości realizacji proponowanych rozwiązań.
Zobacz też:
Dzień otwarty schroniska dla zwierząt we Flemsdorf
W schronisku rekordowa liczba adopcji
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?