Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ania Cieślak pokocha niemieckiego oficera

Redakcja
Fot. Adam Słomski
Jedna z najpiękniejszych polskich aktorek zagrała w filmie „Agape” u boku Andrzeja Chyry. - To jedna z najcięższych ról, w jakich wystąpiłam. Teraz szykuję się do kolejnej - mówi

Do mojej agentki zadzwonił Krzysztof Pietruszek, młody chłopak, który skończył reżyserię w Kanadzie - wspomina aktorka. - Chciał nakręcić historię, która częściowo zdarzyła się naprawdę. Dotyczyła jego rodziny. Szukał odpowiednich aktorów i skontaktował się również z Andrzejem Chyrą. Spotkaliśmy się.

Widziałam, że to człowiek, który ma wszystko doskonale dopracowane. Zgodziłam się, choć to etiuda studencka. Nie ma wielkiego budżetu, ale to ogromne wyzwanie. Pierwszy raz miałam okazję w czymś takim wystąpić i nie żałuję.

Etiuda „Agape” opowiada historię kobiety, która samotnie wychowuje córkę. Mąż poszedł na wojnę, ślad po nim zaginął. Samotna matka zakochuje się w niemieckim oficerze. - Wytwarza się między nimi pewna relacja, nie do końca jest to miłość. Moją postacią kieruje chęć znalezienia kogoś bliskiego, wsparcia w drugiej osobie. Córka jednak robi pewnego psikusa. Okazuje się, że na strychu ukrywa żydowskiego chłopca. Rozpoczyna się wielka tragedia.

28-minutowa etiuda nie miała jeszcze oficjalnej premiery. Przygotowywana była specjalnie z myślą o festiwalach. Aktorka miała okazję już ją obejrzeć. Zrobiła to z ogromną ciekawością.

- Nie chciałabym jednak jej oceniać. Zrobią to widzowie. To przecież dla nich kręciliśmy – mówi. Trailery krótkometrażowego filmu można obejrzeć w internecie. Już tutaj widać, że Agape to bardzo klimatyczna oraz intrygująca produkcja.

- W zajawkach widać rozbierane sceny z moim udziałem. Dalej są o wiele mocniejsze. Nie miałam z nimi problemu, ponieważ tutaj chodzi o potrzebę i sens prawidłowego zagrania roli. To część pracy aktorów. Jeśli trzeba byłoby rozebrać się dla zasady, widziałabym, że moja rola tego nie wymaga – nie zrobiłabym tego. Tutaj historia była na tyle silna i warta opowiedzenia, że nie miałam oporów.

Aktorka zdradza, że być może już niedługo zobaczymy ją w kolejnych produkcjach. Czeka na decyzję telewizji publicznej, czy serial dojdzie do realizacji. Jeśli tak - dostanie w nim dużą rolę.

- Wszystko jest na dobrej drodze, ale nie chcę zapeszyć. Gdy padnie pierwszy klaps z pewnością o tym opowiem. Skończyliśmy też nagrywać drugi sezon „Ludzi Chudego”. Ta praca również nie należała do najłatwiejszych. Oryginalnie jest to serial zrobiony w klimacie hiszpańskiego humoru. Musieliśmy przerobić to na polską wersję, by była atrakcyjna dla widza. Ciąg dalszy będzie można zobaczyć już w jesiennej ramówce Polsatu.

Pod koniec sierpnia zaczyna też pracę w Teatrze Polskim u Andrzeja Seweryna. Jeszcze rok związana jest kontraktem z teatrem Michała Żebrowskiego „6. Piętro”.

- Mam przez to niewiele czasu na to, by przyjechać do rodziców do Szczecina. Jeśli podpiszemy kontrakt z telewizją publiczną, nie będę miała możliwości przez najbliższe pół roku. Wtedy liczę na nich, że znowu mnie odwiedzą. Do Szczecina przyjeżdżam z ogromną przyjemnością, kocham to miasto. Fantastycznie, że wreszcie zaczęło się rozwijać. Czekaliśmy na to tak długo.

Sympatyczna szczecinianka nie zapomniała również o Czytelnikach MM Moje Miasto Szczecin.

- Serdecznie was wszystkich pozdrawiam i zapraszam na mój spektakl do Teatru 6 Piętro w Warszawie. Warto przyjechać, czy wstąpić przy okazji pobytu w stolicy. Polecam też, by cieszyć się z tego, że mieszkacie w tak spokojnym i nieskażonym mieście. To ogromna zaleta. Podobnie, jak genialne położenie, dostęp do wody oraz sam klimat. Jest naprawdę piękne i nie wykluczam, że tutaj kiedyś wrócę. Póki co Warszawa daje większe możliwości, jeśli chodzi o pracę. Wierzę, że powoli zacznie się to zmieniać.



Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto