Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksander Doba zmarł po zdobyciu Kilimandżaro. Takie były ostatnie chwile podróżnika

OPRAC.:
Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Wrzesień 2017 roku. Pan Olek witany przez policzan po zakończeniu 3. wyprawy atlantyckiej.  To była najtrudniejsza wyprawa, walczyłem z różnymi przeciwnościami, ale jestem. Pokazałem, że Polak potrafi. Cieszę się, że jestem z wami po 110 dobach. Dziękuję za wsparcie - powiedział podróżnik po triumfalnym wjeździe do Polic.
Wrzesień 2017 roku. Pan Olek witany przez policzan po zakończeniu 3. wyprawy atlantyckiej. To była najtrudniejsza wyprawa, walczyłem z różnymi przeciwnościami, ale jestem. Pokazałem, że Polak potrafi. Cieszę się, że jestem z wami po 110 dobach. Dziękuję za wsparcie - powiedział podróżnik po triumfalnym wjeździe do Polic.
Aleksander Doba zmarł 22 lutego 2021 r. Zdobył szczyt Uhuru na wulkanie Kibo na Kilimandżaro (5895 m n.p.m.), po czym stracił przytomność i zmarł.

Zdobądź Kilimandżaro z Olkiem Dobą...

Aleksander Doba do Afryki poleciał z wyprawą organizowaną przez "Klub Podróżników Soliści", który już dużo wcześniej reklamował podróż pod hasłem: "Zdobądź Kilimandżaro z Olkiem Dobą!". W internecie pojawił się nawet krótki film, w którym podróżnik promował wyprawę. Podróż zaplanowano w dniach 16.02 - 04.03.2021. Jak mówił Doba, po wejściu na Kilimandżaro wszyscy mieli lecieć na Zanzibar.

– Kilimandżaro – już sama nazwa tej najwyższej góry Afryki jest fascynująca. To samotna góra powulkaniczna wyrastająca z sawann w pobliżu równika na wysokość niemal 6 km. W planowanej wyprawie jest wejście na szczyt góry i zejście do podnóża, safari w dwóch parkach narodowych: Tarangire i Ngoro Ngoro oraz odpoczynek na wyspie Zanzibar - mówił Aleksander Doba cytowany przez portal swarzedzki.pl.

ZOBACZ TEŻ:

Aleksander Doba. Jak jest przyczyna śmierci?

Szczegóły całego zdarzenia portalowi polsatnews.pl zdradził Łukasz Nowak, założyciel Klubu Podróżników Soliści.

- Aleksander Doba czuł się bardzo dobrze, nie miał objawów choroby wysokościowej. Cała grupa podzieliła się na kilka mniejszych. Doba wchodził własnym tempem, z przewodnikiem. Na szczycie poprosił o chwilę odpoczynku, a potem zasłabł. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować - relacjonował.

Ciało podróżnika zniesiono na dół. Trafiło do szpitala w miejscowości Moshi w Tanzanii. Tamtejsi lekarze nie ustalili jednak przyczyny śmierci.

- Z niesłychanym żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego przyjaciela i towarzysza podróży - Aleksandra Doby. Olek był jednym z nas - miłośnikiem podróży, życia, a ponad wszystko symbolem, który był inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie. Aleksander odszedł od nas niespodziewanie, robiąc to co kocha. W naszych sercach i pamięci na zawsze - żegnał podróżnika Klub Podróżników Soliści. - Wyrazy współczucia dla żony i rodziny,

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TEŻ:

Aleksander Doba jest już Policach. Przywitały go tłumy. Były łzy i brawa

Aleksander Doba jest już w domu. Podróżnika przywitały tłumy [WIDEO]

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto