Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Akademik" opuści Szczecin

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Dziś pożegnaliśmy „Akademika Mścisława Kiełdysza” rosyjski statek naukowo – badawczy, który zakończył remont w stoczni „Gryfia”.

Jednostka stała się sławna dzięki filmowi „Titanic” Jamesa Camerona – amerykański reżyser wykorzystał rosyjskie batyskafy do sfilmowania wraku słynnego transatlantyka. Zdjęcia udało się wykonać dzięki batyskafom, Mir 1 i Mir 2 jedynymi tego typu w Rosji, które mogą m.in. zejść na głębokość 6 tys. metrów, mają zapas tlenu na 72 godziny, wyposażone są w hydrolokatory i kamery oraz w dwa manipulatory.

Nasza redakcja mogła sfotografować i sfilmować batyskafy, które dopiero teraz po skończonym remoncie były odsłonięte spod zabezpieczających plandek.

- To był standardowy remont statku, który trafił do nas po raz pierwszy – mówi Józef Kaczanowski, menadżer kontraktu w stoczni „Gryfia”. – Armatorem statku jest Rosyjska Akademia Nauk, a portem macierzystym jest Kaliningrad. Ale remontowaliśmy już jednostki tego armatora były to „Akademik Ioffe” i „Akademik Vaviloff”.

"Akademik Mścisław Kiełdysz" eksplorował miejsce katastrofy okrętu podwodnego „Kursk” , który zatonął 12 sierpnia 2000 roku wraz z całą, liczącą 118 osób załogą. Siedmiokrotnie odbył wyprawę na miejsce zatonięcia okrętu podwodnego „Komsomolec”. Na koncie jednostki jest udział w kilku filmach. To z pokładu „Akademika” Kate Winslet rzuciła naszyjnik w głębiny morskie w scenie z „Titanica”. Statek brał też udział w produkcjach: „Treasure of the Deep” „Bismarck” „Ghost of the Abyss” „Japanese submarine I-52”.

Fot. Marek Jaszczyński

Na zdjęciu przy „Mirze” Józef Kaczanowski oraz E.S. Czernajew – operator batyskafu.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto