Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adrianek coraz bliżej do rodziny zastępczej

Redakcja MM
Redakcja MM
Rodzina, która chce zaopiekować się chorym na mukowiscydozę chłopcem, spotkała się z nim. Teraz wszystko w rękach sądu.

którzy chcą się opiekować pięcioletnim Adrianem – mówi Katarzyna Falbogowska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. – To osoby w średnim wieku. Mają własne dzieci, starsze od Adriana oraz zajmują się dwójką chorych na mukowiscydozę. Wiedzą, na czym polega ta dolegliwość. Nie muszą przechodzić specjalnego szkolenia.

Rodzina spotkała się już z malcem. Zapoznała się z kompletną dokumentacją. Wciąż mogą konsultować się z pedagogiem, czy psychologiem.

– To bardzo ciepli i przyjemni ludzie. Są zawodową rodziną zastępczą. Mają ogromne doświadczenie, przeszli wiele elementów związanych z rehabilitacją – mówi przedstawicielka MOPR. – Zgromadziliśmy już dokumenty. Teraz pozostaje czekać na postanowienie sądu. Mam nadzieję, że sprawa szybko znajdzie szczęśliwe zakończenie. Nie wiadomo oczywiście, jak dziecko zareaguje przy przeprowadzce. Z pewnością będzie to dla niego spore przeżycie, bo u Krystyny Nowotniak przebywa od trzech lat. Wydaje mi się, że jest już do wszystkiego przygotowany. Życzę zarówno jemu, jak i mam nadzieję przyszłej rodzinie dziecka, by wszystko się udało.

Pracownicy MOPR przyznają, że nagłośniona sytuacja Adrianka spowodowała u ludzi większe zainteresowanie opieką zastępczą. Częściej pytają o zasady opieki nad dziećmi, o wymagane dokumenty. Wszystkie informacje można uzyskać w ośrodku przy ulicy Sławomira 10 w Szczecinie w dziale opieki zastępczej MOPR.

Przypomnijmy, że mukowiscydoza wyniszcza organizm chłopca od urodzenia. Jest to choroba genetyczna i nieuleczalna. Szacuje się, że w Polsce choruje na nią tysiąc osób. U Adriana zdiagnozowana została niecałe trzy lata temu, po trafieniu do pogotowia rodzinnego. Decyzją sądu został odebrany chorym rodzicom. Opiekę nad nim przejęła Krystyna Nowotniak. Później lekarze postawili kolejne diagnozy. Okazało się, że malec cierpi też na zaburzenia tolerancji węglowodanów, cukrzycę, zapalenie jelita grubego i niedoczynność tarczycy. Ma też problemy z trzustką. Jego utrzymanie i leczenie kosztuje do dwóch tysięcy złotych miesięcznie.

Zobacz też:

Nie zabierajcie Adriana!

Chciałbym przytulić się do mamusi


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto