Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

A ty noś człowieku te stosy reklam

Redakcja MM
Redakcja MM
Andrzej Szkocki
W 2006 roku listonosze wywalczyli, że nie będą nosić ulotek reklamowych. Po 4 latach dyrekcja firmy podjęła nową decyzję.

Dyrekcja zdecydowała, że listonosze muszą je roznosić, aby na siebie zarobić.

– Myśleliśmy, że podczas strajku w 2006 r. podjęto ostateczne decyzje – mówi listonosz dostarczający przesyłki w centrum Szczecina (chce pozostać anonimowy). – Nie mamy zamiaru roznosić ulotek za darmo. Nie rozumiem, dlaczego zarząd firmy w ogóle nie dba o swoich pracowników.

Na początku stycznia b.r. listonosze z całej Polski zaczęli otrzymywać dyspozycje rozniesienia ulotek na swoich rewirach. Na początku zleceń było bardzo mało. Niestety, z miesiąca na miesiąc ilość otrzymywanych ulotek wzrastała. Obecnie pracownicy muszą roznieść nawet po kilkaset dziennie na osobę. Ta ilość ich przeraża.

– Nie dosyć, że przesyłek jest bardzo dużo to jeszcze musimy roznosić ulotki za darmo – mówi listonosz. – To jest kilka dodatkowych kilogramów dźwiganych przez nasze barki. Do tego roznoszenie ulotek zajmuje bardzo dużo czasu. Staramy się w pierwszej kolejności dostarczać przesyłki. Jednak tak się nie da. Czasem jest, że listy zwykłe muszą zostać na kolejny poranek.

Niektórzy listonosze za wszelką cenę starają się załatwić sobie specjalny wózek. Dzięki niemu nie muszą dźwigać torby na ramieniu. Problemem okazuje się jego zdobycie.

– Udało mi się już załatwić taki wózek – mówi kolejna listonoszka, która chce pozostać anonimowa. – Dzięki niemu praca jest o wiele łatwiejsza. Najważniejsze, że nie obciążam kręgosłupa, który już jest zniszczony. Od kilkunastu lat jestem listonoszką. Aby otrzymać wózek od firmy trzeba się dużo  nachodzić.

Jak tłumaczy regionalny rzecznik Poczty Polskiej w Szczecinie pierwsze ustalenia dotyczące odwieszenia usługi kolportażu tzw. druków bezadresowych rozpoczęły się jeszcze w zeszłym roku. Pracodawca tłumaczy, że powodem przywrócenia usługi jest spadek przychodów ze świadczenia usług pocztowych.

– W tym momencie listonosze muszą na siebie zarobić – twierdzi Bogdan Lenkiewicz z Poczty Polskiej. – Przychody w naszej firmie maleją, więc musieliśmy zdobyć nowe źródło przychodu. Zamiast redukcji etatów dołożyliśmy naszym pracownikom nowe obowiązki. Jednym z nich jest roznoszenie ulotek. Dzięki nim nasza firma powoli się podnosi.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto