A może na święta do Izraela?

Wyjazd, choć często droższy niż latem może korzystnie wpłynąć na nasze samopoczucie zwłaszcza, jeśli za cel podróży obierzemy ciepłe kraje.

W biurach podróży wciąż są oferty wyjazdu na drugą połowę grudnia. Tydzień pobytu w Egipcie, na Maderze, czy nawet w Izraelu kosztuje kilka tys. zł.

- Wycieczki częściej niż całe rodziny kupują pary – mówi Agnieszka Mulak z biura podróży Scan Holiday. – Niektórzy wyjeżdżają nie tylko na święta, ale wydłużają pobyt tak, żeby spędzić tam jeszcze Sylwestra. Niektórzy obawiają się np., czy w krajach muzułmańskich będą mogli w jakiś sposób uczcić wigilię Bożego Narodzenia. Dlatego właściciel większości hoteli organizują tego dnia bardziej uroczystą kolację np. z programem artystycznym. Zdają sobie sprawę, że większość ich klientów to mieszkańcy Europy.

Również Sylwester w Polsce jest coraz mniej popularny. Klienci wybierają stolice europejskie lub lodowce, gdzie podczas wolnych dni można pojeździć na nartach.

- Najczęściej sprzedajemy wycieczki do stolic takich jak Paryż, czy Praga, wtedy szaleństwo sylwestrowej zabawy połączone jest ze zwiedzaniem – mówi Barbara Migacz z agencji turystycznej Migacz Travel. – Przykładowy koszt 5-dniowego wyjazdu do Paryża to 850 zł. W tym zapewniamy wyżywienie, zwiedzania i zabawę sylwestrową na Polach Elizejskich. Będzie też pokaz sztucznych ogni, a dodatkowo można np. wykupić wejściówkę na kabaret Moulin Rouge.

Wycieczki na Słowację chociaż równie często wybierane są już nieco droższe, ponieważ od stycznia kraj wchodzi do strefy euro. Osoby jeżdżące na nartach chętnie rezerwują miejsca w kurortach w Austrii, czy we Włoszech. Kilkudniowy wyjazd sylwestrowy można wydłużyć i za granicą spędzić również święta Bożego Narodzenia. Niektórzy przywitanie nowego roku decydują się spędzić w ciepłych krajach.

Im bliżej do Sylwestra, tym wycieczki są tańsze, tanieją także ceny biletów lotniczych: tak stało się już w przypadku Maroka, czy Izraela.