A jednak udało się wcześniej. Dno w brodziku na Arkonce już nie "faluje"

We wtorek po informacji od czytelnika zajęliśmy się sprawą uszkodzonego dna w brodziku na Arkonce. Od jakiegoś czasu nawierzchnia dna zaczęła się unosić i falować, co utrudniało chodzenie.

Po zgłoszeniu sprawy Zakładowi Usług Komunalnych usłyszeliśmy, że problem jest znany i prawdopodobnie wynika z uszkodzenia powłoki izolacyjnej. Nie można jemu jednak zaradzić, bo konieczne byłoby spuszczenie wody, a to w sezonie nie jest możliwe.

Zapewniono też, że usterka nie zagraża użytkownikom. Pod artykułem pojawiło się sporo komentarzy.

- Oderwana nawierzchnia jest dużym problemem i brakiem komfortu dla rodziców z małymi dziećmi, więc warto pomyśleć o naprawie - napisał jeden z internautów.

Wszystko wskazuje na to, że zarządca kąpieliska poszedł tym tropem.

- Dziś w nocy basen został naprawiony. Pracownicy znaleźli pęknięcie i je zabezpieczyli. Obecnie nie ma już "poduszki", o której wcześniej mówiliśmy - poinformował w środę Andrzej Kus, rzecznik ZUK.