48 nowych mieszkań przy ul. Zakopiańskiej

Choć nową kamienicę wybudowało STBS, mieszkańcy, którzy się tu wprowadzą, nie będą płacić czynszu „tebeesowskiego” tylko komunalny.

- Jest to możliwe dzięki innemu niż zwykle finansowaniu inwestycji – tłumaczy Monika Ignatowska-Kaliciak, dyrektor Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. - Przyzwyczailiśmy się już, że inwestycje realizowane przez TBS-y są sfinansowane w siedemdziesięciu procentach z kredytu z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, a w trzydziestu – ze środków własnych gminy, bądź Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ten model narzuca sposób spłaty kredytu, a w konsekwencji wymusza odpowiednio wysoki czynsz najmu. Budowa kamienicy przy ulicy Zakopiańskiej była finansowana inaczej.

W budynku są aż trzydzieści dwa dwupokojowe mieszkania o powierzchni od 48 do 52 metrów kwadratowych, siedem mieszkań trzypokojowych i dziewięć 36- metrowych kawalerek. Każde mieszkanie jest wykończone i wyposażone w armaturę łazienkową, baterie, kuchenkę, stalowy zlewozmywak z szafką, kompaktowy sedes, glazurę i terakotę. Ciepło z sieci miejskiej będzie rozprowadzane za pomocą tzw. „lokalnych stacji mieszkaniowych”, które umożliwiają bezpośrednie rozliczanie właściciela mieszkania z dostawcą usługi.

Dodatkowym atutem jest plac zabaw dla dzieci z dużą piaskownicą, bujanym konikiem i huśtawką. Rodzice pilnujący swoich pociech będą mogli odpocząć na ławeczkach przy placu.

- Nowy budynek bardzo mi się podoba - mówi Agnieszka Daniluk, mieszkanka Warszewa. - Wszystkie mieszkania są ładnie wykończone i wyposażone. Plusem jest też położenie w dogodnym miejscu, blisko centrum, przystanków autobusowych i dużych sklepów.

Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych zaproponuje nowe lokale najemcom, którzy teraz zajmują mieszkania o gorszym standardzie i chcieliby poprawić swoje warunki mieszkaniowe. W ten sposób gmina chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokatorów, a jednocześnie zyskać mieszkania spełniające kryteria lokali socjalnych.

- Uważam, że takich mieszkań powinno powstawać więcej - mówi Maciej Januszewski. - Może dzięki temu w naszym mieście byłoby mniej starych, rozpadających się budynków komunalnych, a szczecinianie, których nie stać na porządny lokal mieszkaliby w przyzwoitych warunkach.