Do incydentu doszło około godziny 23 przy ulicy Sczanieckiej. Na przystanku autobusowym, w pozycji siedzącej spał nietrzeźwy mężczyzna. Obok przechodził 25-latek, który się przy nim zatrzymał.
- Policjanci z "Kobry" przypuszczając, że mogło dojść do kradzieży postanowili zatrzymać podejrzanego - opowiada Mirosława Rudzińska z komendy wojewódzkiej. - Zawrócili radiowóz. Chłopak w tym czasie przebiegał przez ulicę i udawał się w kierunku centrum. Zatrzymali go. Przy sobie miał dwa telefony. Twierdził, że należą do niego. Potrafił jednak podać numer jednego z nich. Co do drugiego zasłaniał się niepamięcią.
Mundurowi podeszli z zatrzymanym do śpiącego na przystanku mężczyzny. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Poznania. Gdy został obudzony pokazano mu telefony komórkowe. Jeden z nich rozpoznał jako swój. Stwierdził, że miał go wcześniej w spodniach. Od pokrzywdzonego wyraźnie czuć było alkohol.
- Złodziej został przewieziony do aresztu, a pokrzywdzony po wytrzeźwieniu złożył zawiadomienie o pełnieniu przestępstwa - podsumowuje Rudzińska. - Jeszcze dzisiaj funkcjonariusze z komisariatu na Niebuszewie 25-latkowi przedstawią zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Atakowali "Kobrę" metalowymi prętami Oddział "Kobra" kąsa tylko nocą (wideo) Superpolicjanci z "Kobry" nie dali się przekupić Policja: Oddział "Kobra" patroluje miasto |
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?