Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

25 lat więzienia za zabicie babci

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Piotr W. został skazany przed toruńskim sądem na 25 lat więzienia za zabójstwo babci. Szczecinian został osądzony w Toruniu ponieważ tam w 2005 roku doszło do morderstwa - pisze Głos Szczeciński.

- To zbrodnia zasługująca na szczególnie potępienie. Zabił z premedytacją dla pieniędzy osobę, która bardzo go kochała - mówił sędzia Piotr Szadowski.

Babcia skazanego, Kazimiera H., mieszkała w Szczecinie a na wakacje wyjeżdżała do Robakowa pod Toruniem. Przed dwoma laty również spędzała wakacje w swojej daczy pod Toruniem. We wrześniu przyjechała do Szczecina, a po kilku dniach miała wrócić pociągiem.

Ostatecznie jednak do Robakowa wracała samochodem z Piotrem W.

Po powrocie do domu, rano kobieta chciała wypłacić pieniądze z bankomatu. Oskarżony zaoferował, że ją podwiezie. Do celu jednak nie dotarła. Wnuk udusiła ją, gdy tylko wyszła z domu, a ciało włożył do bagażnika i wrócił do Szczecina.

Jej zwłoki zakopał na ul. Podbórzańskiej a policjantom tłumaczył, że wysadził ją pod bankomatem. Na jego nieszczęście miejsce to było monitorowane i policjanci zaczęli go podejrzewać.

Następnie wybrał z konta babci 50 tys. zł na podstawie sfałszowanego pełnomocnictwa. Z pieniędzmi chciał uciec do Dominikany. Cały czas jego poczynania obserwowali policjanci.

Po dwóch miesiącach Piotr W. dostał wezwanie na komisariat. Przyznał się do winy podczas przesłuchań. Uratowało go to przed dożywociem, takiej kary domagał się prokurator.

W trakcie procesu Piotr W. twierdził, że popełnił morderstwo w afekcie. Próbował się tłumaczyć, że pokłócił się z babcią ponieważ obrażała jego dziewczyną.

Sąd jednak nie dał wiary jego zeznaniom i uznał je za niewiarygodne. W trakcie procesu nie wyraził skruchy. O przedterminowe zwolnienie będzie mógł się starać po dwudziestu latach. Wyrok nie jest prawomocny.

- To straszne, gdy ktoś z rodziny zabija ci najbliższą osobę. Muszę z tym żyć. Źle się stało, że Piotrek nie wykazał skruchy – powiedział Głosowi po procesie Stanisław W., oskarżyciel posiłkowy w procesie i syn zamordowanej Kazimiery H.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto