Były oczywiście bardzo pozytywne wydarzenia, choćby medal Piotra Liska w Mistrzostwach Świata w Doha. Tyczkarz OSOT Szczecin potwierdził przynależność do światowej elity i to, że za kilka miesięcy powalczy o medal igrzysk olimpijskich w Tokio.
Sukces Liska to chyba największe osiągnięcie indywidualne, ale w żaden sposób nie może ono przysłonić ogólnego obrazu - nie jest najlepiej.
ZOBACZ TEŻ:
Szczecin może mieć bardzo skromną reprezentację podczas IO. Dobrze, że kwalifikacje jeszcze trwają, bo rok przed startem głównego wydarzenia czterolecia swoich sportowców mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki.
W dyscyplinach zespołowych wspomnieliśmy o Stoczni, ale to wydarzyło się pod koniec 2018 r.
ZOBACZ TEŻ:
Za to w 2019 kibice stracili możliwość dopingowania ekstraklasowych szczypiornistek SPR Pogoni, bo główny sponsor nieoczekiwanie postanowił wycofać się z pomocy, a nowego nie udało się znaleźć.
ZOBACZ TEŻ:
Ciosem był też spadek z elity futsalowców Pogoni 04, co też przesądziło o całkowitym upadku klubu.
ZOBACZ TEŻ:
Skończyła się złota seria siatkarek Chemika, a koszykarze Kinga nadal nie wybili się ponad ligową przeciętność. 2019 r. przyniósł także nowe inicjatywy klubowe w piłce ręcznej pań, siatkówce męskiej czy futsalu. Kluby stawiają pierwsze kroki i trzeba obserwować ich rozwój.
Na plus to na pewno występy piłkarskiej Pogoni oraz kilka imprez sportowych, które odbyły się w Szczecinie. Choćby tenisowy Pekao Szczecin Open, po raz kolejny wybrany najlepszym challengerem na świecie czy gimnastyczne ME.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?