Kilka dni temu na facebook'owym fanpage'u gs24.pl postanowiliśmy zapytać o wady komunikacji miejskiej w Szczecinie.
Pojawiło się mnóstwo ciekawych odpowiedzi, dlatego postanowiliśmy zebrać je w jedno miejsce!
Szczecinianie trafnie wskazali także inne problemy:
- Miasto to jedna wielka rozpierducha. Rozklady to śmiech na sali ,jeżdżą jak chcą. Autobusy niby nowe a jeżdżą jak te z lat 90tych. Jednym słowem ŻENADA.
- Marzy mi się system jak w Londynie, pasażerowie wysiadają tylnymi drzwiami i wsiadają tylko przednimi drzwiami. Jak wchodzą muszą okazać ważny bilet lub odbić się sieciówka. W rezultacie zero bezdomnych i pijaczków na gapę, a w przypadku kontroli, też kierowca odpowiada za gapowicza... Więc tego pilnują...
- Wieczne rozmowy telefoniczne kierowców!!! Dzisiaj linia B kumcia z kierowcą uskutecznialy sobie pogawędki w kabinie. Dostęp do kabiny kierowcy odcięty. Nie mogłam tam wejść i zwrócić uwagę
Niektórzy podeszli do tematu z humorem:
- Rzadko jeżdżę komunikacją, ale czasem trzeba się napić i wrócić autobusem. A autobus o tym wie i już się czai za rogiem i czeka kiedy się wyłonię, ale będę wystarczająco daleko. Zauważywszy mnie, nagle, z prędkością formuły 1 triumfalnie wjeżdża na przystanek zmuszając mnie do biegu. Ledwo wtedy zdążam lub nie. Nie cierpię jak tak za każdym razem się ze mną bawi.
- Brak muzyki w autobusach, powinna lecieć Metallica.
- Wszystko.
Pisownia oryginalna komentarzy.
ZOBACZ TEŻ:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?