- Kilka dni temu mieszkaniec Wałcza odebrał telefon przez który ktoś zagroził mu odpaleniem ładunku wybuchowego w przypadku gdy nie otrzyma 20 tys zł. Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratownicze a mieszkanie zgłaszającego zostało przeszukane przez policjantów z grupy minersko-saperskiej, którzy nie znaleźli żadnych materiałów wybuchowych - informuje sierż. Beata Budzyń.
Policjanci zdołali namierzyć sprawcę, okazał się nim, przebywający na wycieczce szkolnej 12-latek, który pożyczył telefon komórkowy od kolegi. Potem dzwonił do losowo wybranych numerów i gdy w końcu ktoś odebrał powiedział o detonacji bomby w przypadku gdy nie otrzyma pieniędzy.
Teraz za kiepski żart nastolatek, odpowie przed sądem rodzinnym.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?