– Trwa postępowanie wyjaśniające zdarzenie, m.in. przepytujemy świadków – mówi młodszy aspirant Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Chłopiec z urazem nóg przebywa w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej. – Jego stan jest dobry, jest w trakcie leczenia – mówi Joanna Woźnicka, rzecznik szpitala.
Udało nam się skontaktować z mamą 10-latka.
– Syn jest rozbity wewnętrznie, nie chce rozmawiać o tym, co się stało – mówi kobieta. – Ma nadal obrzęk nóg, będzie wymagał pomocy psychologa. Bardzo przeżywa wypadek, zwłaszcza to, kiedy został wyzwany przez kierowcę. Z tego, co mi powiedział, drzwi były otwarte, kiedy autobus ruszał z przystanku.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w ubiegły piątek przy ulicy Sczanieckiej. Autobus man linii 107 jechał w kierunku Polic. Chłopiec wypadł przez drzwi pojazdu.
Przedstawiciel Szczecińsko- Polickiego Przedsiębiorstwa Autobusowego nie wie jak doszło do zdarzenia.
– Rozmawiałem z kierowcą telefonicznie, ruszając z przystanku nie widział tej części pojazdu, to autobus przegubowy – wyjaśnia Grzegorz Ufniarz, kierownik działu przewozów w SPPK. – Wydaje mi się mało prawdopodobne, że autobus odjechał z otwartymi drzwiami, nawet z uchylonymi. Jest szereg zabezpieczeń, które to wykluczają. Niemniej do zdarzenia doszło.
Pan Adam, jeden z naszych Internautów, tak skomentował zdarzenie: "Tak się składa, że jechałem tymże autobusem i niestety kierowca ruszył z drzwiami otwartymi, następnie pomimo krzyku pasażerów i próśb o zatrzymanie pojazdu przez pasażerów kierujący dopiero zatrzymał się po dłuższej chwili."
(JASZ)
Otwarcie miasteczka ruchu drogowego w Radomsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?