Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10 lat temu zabiła swoje dziecko. Anonimowy donos pozwolił policji odszukać zabójczynię!

Mariusz Parkitny
W chwili zabójstwa kobieta miała 32-lata. Mieszka w Szczecinie. W 2008 roku urodziła dziecko. W sierpniu ubiegłego roku policjanci dostali wiadomość, że kobieta zabiła noworodka. Anonim nie dawał im spokoju.

Do zbrodni doszło 10 lat temu, a policjanci zaczęli szukać kobiety na podstawie lakonicznego donosu. Zatrzymali też mężczyznę, który pomagał ukryć zwłoki dziecka.

- Informacje były bardzo szczątkowe, niemniej policjanci potraktowali wiadomość bardzo poważnie i pracowali nad ustaleniem konkretów. Ich nieustępliwość i profesjonalne podejście pozwoliły wkrótce na ustalenie danych kobiety i zebranie odpowiedniego materiału dowodowego - mówi asp. szt. Anna Gembala z zachodniopomorskiej policji.

Dowody okazały się na tyle mocne, że prokuratura wszczęła śledztwo i postawiła 42-letniej kobiece zarzut zabójstwa.

- Podejrzana przyznała się do czynu - dodaje Anna Gembala.

Jednocześnie prokuratura musiała wykluczyć, że doszło do tzw. dzieciobójstwa, czyli zabicia dziecka pod wpływem szoku związanego z porodem. Takie przestępstwo jest zagrożone do 5 lat.

Z czasem okazało się, że kobieta miała wspólnika. To jej znajomy, obecnie 66-letni mężczyzna. Grozi mu do 5 lat więzienia.

- Jak się okazało pomagał swojej znajomej w uniknięciu odpowiedzialności karnej pomagając w porzuceniu i ukryciu zwłok. Usłyszał już zarzuty i ma zakaz opuszczania kraju - dodaje Anna Gembala.

Podejrzana trafiła do aresztu na trzy miesiące. Była w przeszłości karana. Grozi jej nawet dożywocie. Proces odbędzie się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Nie wiadomo, czy kobieta była poddana obserwacji psychiatrycznej i czy w chwili czynu była całkowicie poczytalna.

Zobacz także:

Zabiła dziecko. Wmawia, że to przez zaborczego męża

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto