- Jak można było wymyślić coś takiego? – zastanawia się Grażyna Piszczoła. – Przecież mieszkają tu sami emeryci i renciści, których nie stać na takie opłaty! Miasto zażądało od nas 200 złotych miesięcznie, czyli tyle ile wynosi czynsz w niektórych mieszkaniach!
Pani Grażyna wspólnie z innymi właścicielami garaży, od kilku lat stara się o to, żeby urzędnicy zajęli się tą sprawą i wyjaśnili, skąd wzięły się tak wysokie opłaty.
- Napisałam skargę do Wojewody na opieszałość urzędników – wyjaśnia. –Skarga trafiła do Komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Mienia działającej w Urzędzie Miasta. Kiedy poszłam na spotkanie z radnymi, okazało się, że nikt nie chce ze mną rozmawiać. Komisja liczy 13 członków, a podczas ostatniego posiedzenia było tylko trzech! Nie było także prawnika, który byłby w stanie wyjaśnić, dlaczego pobierane są od nas tak duże opłaty.
Pani Grażyna zapowiada, że z prośbą o pomoc zwróci się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Pomoc mieszkańcom zaoferował radny Piotr Kęsik,przewodniczący Komisji ds. Budownictwa i Mieszkalnictwa, który podczas najbliższej sesji Rady Miasta złoży projekt uchwały o zmianie opłat za użytkowanie terenów pod garaże.
- Tylko od decyzji radnych zależy, czy opłaty zostaną zmniejszone, czy nie - tłumaczy Piotr Kęsik.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?