Piąty Rajd Zaślubin wyruszył o godz. 10.30 z Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie.
W rajdzie uczestniczy dziewięć pojazdów. Część z nich pamięta drugą wojnę światową jak ford GPW, czy dodge WC 57. Ale są także konstrukcje powojenne. To na przykład land rover z czasów wojny falklandzkiej i niemiecka terenówka.
- Pojadę volkswagenem 181 używanym m.in. przez Bundeswehrę, to następca wojennego Kübelwagena - mówi Jacek Kosiński, pilot w vw z MTiK.
Emocji przed startem nie brakowało. Łukasz Lewandowski, który prowadzi gaza 69 z przyczepą gaz 704 wjechał na dziedziniec muzeum i... uderzył w słup trakcyjny. Na chwilę stracił dobry humor. - Zniszczyłem reflektor i wgniotłem zderzak - powiedział krótko.
Z pomocą ruszyli pozostali uczestnicy rajdu, wyciągarka z dodga okazała się niezastąpiona. Zderzak wrócił na swoje miejsce.
- Liczę na pozytywne wrażenia, tak jak w poprzednich edycjach rajdu - mówi Łukasz Lewandowski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
