O sprawie policjantów poinformowali dziennikarze TVN24. Nadpalone dokumenty zwierające m.in. dane osobowe znalazł przechodzeń.
- Sprawę skierowaliśmy do prokuratury oraz prowadzimy własne wewnętrzne śledztwo, które ma ustalić skąd pochodzą te materiały – dodaje Kimon. – Bezdyskusyjny jest fakt, że papiery nie powinny się tam znaleźć.
Policja ustali również, czy dokumenty są jej własnością, czy zostały skradzione, oraz jak doszło do tego, że znalazły się w lesie.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?