W zamówieniu straży miejskiej czytamy, że samochody mają być wyposażone w benzynowe silniki od 1200 do 1300 cm sześc.
Dodatkowe wymagania: minimum dwie przednie poduszki powietrznie, pasy bezpieczeństwa ze zwijaczem, ABS, gaśnica, trójkąt ostrzegawczy, fabrycznie nowy zestaw narzędzi. Dodatkowo muszą być elektrycznie sterowane przednie szyby, wspomaganie, wycieraczka i ogrzewanie tylnej szyby. Skromna wersja, zastanawiający jest jednak jeden z zapisów: „manualna skrzynia biegów + wsteczny”.
– Pisał to chyba ktoś, kto nie ma pojęcia o motoryzacji – śmieje się mechanik samochodowy Mariusz Małolepszy. – To chyba logiczne, że skrzynia biegów w samochodach ma bieg wsteczny. Szkoda to komentować.
Zapytaliśmy strażników miejskich, po co im kolejne samochody?
– W naszych szeregach jest osiem fiatów albea, jest też renault traffic, dwa peugeoty partnery, dziewięć fiatów doblo, cztery polonezy i toyota hilux – mówi Joanna Wojtach, rzecznik. – Najnowsza jest toyota, do zakupu której przekonaliśmy się po ciężkim dla nas 2010 roku. Był wybuch gazu przy ulicy Matejki, przez śnieg nie można było dojechać. Później podtopienia, monitoring wałów, zaśnieżone drogi. Rok zakończyliśmy tragicznym pożarem na ulicy Sierpowej. Nasze auta nie sprawdziły się w warunkach ekstremalnych. Wszystko przeanalizowaliśmy i wyszło, że potrzebne jest to auto. Teraz służy do akcji blokadowych. Mieści 30 blokad i możemy być jeszcze bardziej skuteczni.
A skąd zapis „manualna skrzynia biegów+wsteczny”?
– Nie wiem, kto to pisał. Postaram się dowiedzieć, co ten ktoś miał na myśli – podsumowuje Wojtach.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?