W kościołach wchodzących w skład diecezji szczecińsko-kamieńskiej w ubiegłą niedzielę odczytywane było "Słowo pasterskie Księdza Arcybiskupa Metropolity na III Niedzielę Wielkiego Postu".
W oczywisty sposób nawiązywało ono do bieżącej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa.
ZOBACZ TEŻ:
"Nie lękajcie się sięgać z wiarą po wodę święconą"
- Dlatego woda święcona pozostaje do dyspozycji wiernych także w kropielnicach przy wejściu do świątyń. Duszpasterze dbają, by była zawsze świeża i odnawiana przynajmniej raz w tygodniu. W razie potrzeby, woda w kropielnicach jest wymieniana dosłownie każdego dnia. Nie lękajcie się sięgać z wiarą po wodę święconą. Nie lękajcie się świątyni. Nie lękajcie się Kościoła. (...) Nie lękaj się, Siostro i Bracie, jeśli tylko możesz, przyjmować Świętej Komunii na kolanach i do ust. Ta postawa dojrzewała przecież w Kościele świętym poprzez wieki, jako najdoskonalsza forma przyjmowania Pana - mogliśmy usłyszeć z ambon kościołów w całej diecezji.
Te słowa nijak się mają do próśb Rady Stałej Episkopatu, która zachęcała wiernych do przyjmowania Komunii "na rękę" oraz apelowała do księży o to, by nie napełniać kropielnic.
Całość na stronie kurii: Słowo pasterskie Księdza Arcybiskupa Metropolity na III Niedzielę Wielkiego Postu 15 marca 2020 r.
ZOBACZ TEŻ:
"Skrajnie nieodpowiedzialny"
- Woda w kropielnicach jest wymieniana co tydzień i tylko diabeł się jej boi. A Jezus Chrystus nie roznosi bakterii i wirusów dlatego można brać go do ust z ręki. Skaranie boskie z takim biskupem - powiedziałaby moja babcia. I słusznie. Bliżej mu do starożytnej myśli poganskiej niż do katolickiej ortodoksji. Skrajnie nieodpowiedzialny. Tylko dlaczego Pomorze Zachodnie - najbardziej zlaicyzowany i przytomny rejon w Polsce doświadcza takiego aintelekualnego, infantylnego i prymitywnego moralnie "nauczania"? - pyta Bogna Czałczyńska, działaczka ruchów kobiecych.
Komentują kandydaci na prezydenta RP
Do sprawy odniósł się również Robert Biedroń, który udostępnił wiadomość o wystąpieniu arcybiskupa w swoich mediach społecznościowych.
Również będący po drugiej stronie religijnej aktywności Szymon Hołownia zauważył słowa abp. Dzięgi.
- Nie uważam za stosowne uczenie arcybiskupa (bo robiło to w ostatnich dniach wielu teologów), czym jest w przypadku materii substancja, a czym przypadłość, i że na komunijnym opłatku wirusy owszem mogą się znajdować. Bo konsekracja to nie dezynfekcja. A skoro to wiemy, reszta jest wystawianiem Boga na próbę. List arcybiskupa jest nie tylko szczytem głupoty i pastoralnej niefrasobliwości. Stanowi zachętę do nieprzestrzegania zasad higieny, krytycznie ważnych w czasie trwającej epidemii. Oby ta głupota i niefrasobliwość, ta „epidemiologia mistyczna” nie kosztowała czyjegoś zdrowia, albo życia - mówi Szymon Hołownia .
- Niezwykle szkodliwe i nieodpowiedzialne słowa. To narażanie wiernych na niebezpieczeństwo! W obliczu zagrożenia #koronawirus trzeba zachować nadzwyczajną ostrożność i rozważną postawę, której przykład daje papież Franciszek - skomentowała kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
Doniesienie do prokuratury
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział, że złoży doniesienie do prokuratury.
- Dzięga nie tylko nie starał się chronić wiernych przed epidemią koronawirusa, lecz wmawiał im wręcz, że ogólnodostępna w kościołach woda święcona nie jest zagrożeniem, podobnie jak przyjmowanie komunii świętej z rąk kapłana do ust - czytamy na profilu ośrodka na FB.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?