- Mamo, popatrz jaki fajny samochodzik...
- Mamooo, a
te długopisyyy... widzisz? Chiałaaabym takie...
- Kochanie masz już całe pudło autek. Córciu, a
gdzie ostatni zestaw długopisów który ci kupiłam?
I tak się bijesz z myślami. Nie kupić,
postawić na swoim... bo znowu wydatki, bo kolejna niepotrzebna rzecz w domu, którą będziesz
przerzucała z kąta w kąt? Czy kupić, by być "super mamą" i dać dziecku poczucie, że może mieć
wszystko (?) I wiesz co? Nie jesteś sama? Co więcej, takie dylematy dotyczą każdej mamy. Tej, co
jest aktywna w domu- na "urlopie wychowawczym " (haha, obok palemek i basenów to ten urlop raczej
nie leżał) i tej, która aktywnie pracuje zawodowo, wiele godzin dziennie z dala od swojej pociechy.
Skoro czytasz ten artykuł, to znaczy że dobro Twojego dziecka i Twoje poczucie własnej
wartości są dla Ciebie nadrzędne. To znaczy, że zawsze będziesz się biła z myślami, czy to co robisz
jest słuszne, czy wystarczająco dobrą Mamą jesteś i czy właściwie dbasz o siebie.
Zawsze, bez względu na to, co ktoś Ci powie, jak Cię oceni, Ty będziesz miała pytania do siebie i
rzeczywistości, czy to jak postępujesz jest słuszne. Bardzo dobrze, "Brawo Ty!". To znaczy, że
jesteś wspaniała, bo cały czas widzisz obszar do pracy nad sobą. Wspaniali ludzie, to Ci którzy chcą
być cały czas lepsi. Dla innych, dla świata, a przede wszystkim dla siebie!
Wracając do
zakupowych oczekiwań Twoich pociech. Kupić, czy nie kupić kolejnego klamota do domu? Odpowiem Tobie
tak, jak pani z polskiego zabraniała i niedostateczny za to wstawiała - pytaniem na pytanie:
- A czy sobie kupujesz każdą sukienkę, buty, czy torebkę, jakie Ci się zachce?
- A czy dla
siebie bierzesz każdą minutę, która jest do wzięcia?
- Czy korzystasz z każdego matczynego
przywileju, ot chociażby z tego, że Twój partner może zaopiekować się WASZYM dzieckiem, a Ty w tym
czasie pobędziesz z innymi Mamami, które miewają podobne dylematy?
- Czy korzystasz z
możliwości pozostawienia swojej pociechy pod czujną opieką innych, profesjonalnie przygotowanych
osób, by mieć chwilę dla siebie z samą sobą?
Odpowiedz sobie: czy Twojemu dziecku do
świadomości, że może w życiu osiągnąć wszystko wystarczy to, że wszystko mu kupisz? Czy raczej
obserwując Ciebie: dzielną, dbająca o siebie Kobietę zobaczy, że można wiele, jeśli tylko się chce?
My jesteśmy Mamami. Takimi na fula. Świadomymi Mamami. Wiemy, że dzieci uczą się przez
obserwację i że zalewanie ich upominkami, ma niewiele wspólnego ze świadomym wychowywaniem i
dojrzałą miłością. To nie przedmioty, a przekonania zakorzenione w człowieku stanowią o poczuciu
jego wartości. Taki wzór dajemy naszym dzieciom. Taki wzór dają nasi goście comiesięcznych spotkań
"Mama to Kobieta" Dyskutujemy na nich, co warto, a czego nie powinnyśmy jako Mamy robić.
Pokazujemy, jak nam udało się pogodzić siebie, jako Kobiety, z byciem Mamą, w pełni świadomą Mamą.
Nie dajemy Wam recept na wychowanie, bo ich nie ma. Żyjemy własnym doświadczaniem i
uczymy się z Waszych doświadczeń. Dajemy za to szansę na poznanie innych Mam, tych co patrzą "Okiem
Mamy" i tych co widzą "Okiem Eksperta". Dajemy opiekę dla Twoich dzieci na czas spotkania. Zajmą się
nimi cieszący się zaufaniem animatorzy, byś mogła pobyć dla siebie!
Zapraszamy, byś i Ty
podzieliła się z nami swoim doświadczeniem i poznała punkt widzenia nasz i naszych gości. Mam, które
odnalazły w sobie silne Kobiety i działają. Działają tak, że dają wiarę innym Mamom, które czasem
wątpią lub potrzebują motywacji, by wytrwać w tym, co sobie postawiły za cel.
Zapraszamy
Cię, byś miała chwilę relaksu i wyszła ze spotkania z kilkoma cennymi upominkami i satysfakcją, że
"Mama to Kobieta"
Nina Kaczmarek i Anita Gałek z Kobietowo.pl,
organizatorki spotkań "Mama, to Kobieta", przy wsparciu Lwicy Biznesu Joanny Dudziak.
Każdy czwarty czwartek miesiąca w Starej Rzeźni, w Szczecinie.
Startujemy
24.11.2016r. o godzinie 18.00.
http://kobietowo.pl/mama-to-kobieta/
Wyślij wiadomość do Nina Kaczmarek
Zgłoś Nina Kaczmarek