MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze rezydenci ze Szczecina wypowiadają umowy. Przyłączyły się też pielęgniarki

Anna Folkman
- Dzisiaj w szpitalu przy ul. Arkońskiej wypowiedziało umowę ok. 80 lekarzy (umowy umożliwiające prace lekarzy rezydentów w nadgodzinach) - napisał w środę wieczorem na [email protected] anonimowy Czytelnik.

Około 200 lekarzy rezydentów ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej i z ul. Arkońskiej złożyło wczoraj wypowiedzenia umów. Chcą pracować zgodnie z kodeksem pracy, bez nadgodzin, bo wypoczęty lekarz to bezpieczeństwo pacjenta. Z naszych informacji wynika, że z pracy chce odejść też część pielęgniarek ze Zdunowa.

Aktualizacja, godz. 11:45
W czwartek około południa dotarły do nas sygnały, że swoje umowy wypowiadają także pielęgniarki szpitala wojewódzkiego ze Zdunowa. To prawdopodobnie około 8 osób. Dyrekcja szpitala na razie nic o tym nie wie.

- Jeśli chodzi o pielęgniarki, to do nas jeszcze te wypowiedzenia nie wpłynęły. Nie możemy zatem potwierdzić tych informacji - mówi Natalia Andruczyk, rzeczniczka szpitala wojewódzkiego. - Na pewno nie można mówić o masowych zwolnieniach. W przypadku rezydentów wypowiedzenia złożyło u nas 45 osób z różnych oddziałów. Ogółem mamy 113 rezydentów z czego 71 dyżurowało w ramach umowy zlecenia. Tak sytuacja wygląda na ten moment, nie wiemy czy nie wpłyną kolejne wypowiedzenia. Niezależnie od tego dziś zorganizowano rozmowy z ordynatorami oddziałów, na piętek zaplanowane zostały rozmowy z rezydentami. Usługi świadczymy tak jak do tej pory, ta sytuacja nie jest dla pacjentów odczuwalna.

- Lekarze rezydenci z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 oraz Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonowego zdecydowali się walczyć o prawo do pracy w wymiarze 48 godzin tygodniowo, zgodnie z kodeksem pracy - potwierdza Michał Bulsa, wiceprzewodniczący Koła Młodego Lekarza ORL w Szczecinie oraz wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL. - Obecnie są oni pozbawieni prawa do takiej decyzji z powodu posiadania odrębnej umowy cywilnoprawnej na pełnienie dyżurów medycznych. Jest to rozwiązanie wątpliwe prawnie i sprzeczne z kodeksem pracy. Zgodnie z kodeksem pracy nie można posiadać jednoczasowo umowy o pracę i umowy zlecenia na pełnienie tych samych czynności medycznych.

Jak się okazuje, po wielu tygodniach rozmów nie doszło do porozumienia pomiędzy lekarzami rezydentami a dyrekcjami szpitali.

- W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 przy ul. Unii Lubelskiej umowy zleceń na dyżury medyczne wypowiedziało 150 lekarzy rezydentów, co stanowi zdecydowaną większość oraz w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym wszyscy lekarze zatrudnieni przy ulicy Arkońskiej - czyli 35 lekarzy rezydentów - dodaje Bulsa. - W części SPWSZ w Zdunowie lekarze rezydenci pełnią dyżury z etatu. Mamy nadzieję, że dojdzie do porozumienia, z którego oprócz lekarzy i dyrekcji będą zadowoleni pacjenci. To oni są najważniejsi dla lekarzy. Pacjent chce być leczony przez wypoczętego i nieprzepracowanego lekarza. Przepracowanie stanowi zagrożenie dla pacjentów i lekarzy. Mamy nadzieję że wzorem Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 na Pomorzanach uda się wypracować kompromis korzystny dla obu stron. Wzorem wspomnianego szpitala trzeba postawić na jakość leczenia a nie ilość przepracowanych godzin.

W tej chwili w szpitalu przy ul. Arkońskiej nikt nie może potwierdzić informacji dotyczących rezydentów.

Udało nam się skontaktować z Joanną Woźnicką, rzeczniczką szpitala przy Unii Lubelskiej.

- Z moich informacji wynika, że 124 lekarzy rezydentów złożyło w naszym szpitalu wypowiedzenia - mówi. - Obowiązują one do 28 lutego, z uwagi na miesięczny okres wypowiedzenia. Dyrekcja ma zatem czas na rozmowy i takie rozmowy będą się toczyć. Wypowiedzieli oni umowy zlecenia, w ramach których pełnią dyżury.

Udało nam się porozmawiać jeszcze z rzeczniczkami innych placówek. Zarówno Zdroje jak i Pomorzany zapewniają, że w tych szpitalach nie doszło do masowego wypowiedzenia umów.

Przypomnijmy. Lekarze rezydenci oraz przedstawiciele innych zawodów medycznych z całej Polski od 2 października protestowali przeciwko rażąco niskim nakładom na służbę zdrowia, przeciw niedoborom personelu medycznego. Protest skierowany był przede wszystkim w obronie pacjentów, bo to oni najdotkliwiej odczuwają brak środków finansowych na leczenie czy wydłużające się kolejki do specjalistów.

Akcja skracania czasu dyżurów lekarskich (wypowiadanie klauzuli opt-out) do 48 godzin w tygodniu to kolejny element trwającego protestu młodych medyków zorganizowanego przez Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

___________________________________________________________________________________

Zobacz także:
Szpital w Zdrojach: sala dla dzieci

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto