Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Kilka słów o ubezpieczeniu E-112 i o środowisku lekarskim.. Niestety w tym momencie wychodzi hipokryzja lekarzy. Przeszczep u tej dziewczynki jak najbardziej może być sfinansowany ze środków NFZ. Wystarczy aby w tej kwestii rodzice wystąpili o ubezpieczenie E-112. Jednak aby to ubezpieczenie mogło być wydane, wpierw konsultant wojewódzki lub krajowy w zakresie kardiochirurgii dziecięcej, oraz w zakresie transplantologii muszą stwierdzić, iż dziecko nie ma w Polsce szans na przeszczep. Poza tym, wniosek o ubezpieczenie E-112 musi być wypełniony nie tylko przez pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego, ale również przez lekarza posiadającego stopień naukowy dr hab. nauk medycznych, lub tytuł naukowy profesora nauk medycznych. Artykuł ten więc powinien nie tylko wskazać problem tego dziecka polegający na braku dawcy, co przede wszystkim powinien wskazać na problem tego dziecka polegający na tym, iż żaden z lekarzy nie chce temu dziecku pomóc w postaci skierowania tego dziecka na leczenie za granicą w ramach ubezpieczenia E-112. Poza tym, artykuł ten powinien wskazać na jeszcze jeden problem tego dziecka polegający na tym, iż polskie środowisko lekarskie nie wyraża zgody na nawiązanie przez Polskę współpracy z Eurotransplantem. Dlaczego? Bo nie i tyle. Niemniej odnośnie E-112, to pieniądze w każdym oddziale NFZ są odkładane na procedury medyczne w ramach ubezpieczeń europejskich, a więc ubezpieczeń z serii E. Po drugie, wykonanie u tego dziecka przeszczepu serca nawet za granicą będzie o wiele tańsze, niż utrzymywanie tego dziecka przy życiu bez transplantacji serca, a w tym o wiele tańszy będzie przeszczep serca u tego dziecka i jego leczenie potransplatacyjne niż czekająca te dziecko za jakiś czas długotrwała agonia na OIOM'ie. Wszystkie więc argumenty - zarówno natury etycznej, jak i ekonomicznej - przemawiają za tym, aby to dziecko było skierowane na przeszczep za granicą. Przeszkodą w tym momencie nawet nie są ani urzędnicy NFZ, ani obecnie panujący kryzys ekonomiczny w Polsce, co same środowisko lekarskie. Szkoda, że prasa podobnie jak środowisko lekarskie charakteryzuje się zwyczajnie złą wolą i bezwzględnością. Na temat przeszczepów sam wiem, bo jestem po przeszczepie płuc i dokładnie pamiętam jak trudno było mi się przebić właśnie nie przez mur urzędników NFZ, co lekarzy.

    KOD

    Polecamy!