Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy koszykarze Arki Gdynia mają pełny skład, mogą sprawiać niespodzianki. Przekonała się o tym Arged BM Stal ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 7 lat
Jeszcze bez trenera Wojciecha Bychawskiego w piątek, 26 stycznia 2024 roku koszykarze Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia podejmowali Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Stefan Kenić i Andrzej Pluta junior poprowadzili żółto-niebieskich do piątego zwycięstwa w Orlenie Baskecie Lidze. Arka zagrała z dużą energią i po raz trzeci w sezonie osiągnęła granicę 100 punktów w meczu.

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 26.01.2024

Jak za najlepszych lat trójmiejskiego basketu, Filip Dylewicz i Tomas Pacesas pojawili się w hali Polsat Plus Arena Gdynia. W piątek, 26 stycznia 2024 roku "Dylu" przyjechał służbowo, jest wszak od lata 2023 roku dyrektorem Argedu BM-u Stali Ostrów Wielkopolski. Kibice mogli zobaczyć też byłego trenera gdyńskiego klubu, którego koszulka z numerem 15 wisi pod dachem hali (obok Qyntela Woodsa i Gorana Jagodnika).

Gdynian z ławki trenerskiej znów poprowadził Krzysztof Roszyk. Zastępuje on Wojciecha Bychawskiego, który z powodów rodzinnych musiał wrócić do Krakowa. Asystent zdecydował się posłać do gry pauzującego ostatnio z powodu kontuzji Stefana Kenicia. Gdyńska Arka mogła więc wystąpić w optymalnym zestawieniu. I to przyniosło oczekiwany efekt, bo gospodarze od początku zarzucili swoje warunki.

Faworyzowana Stal nie miała w hali w Gdyni łatwo. Drużyna trenera Andrzeja Urbana miała problemy ze skutecznością. Nadrabiała wiele walką pod koszami i zbiórkami, które pozwalały jej powielić akcje ofensywne. Pod koniec drugiej kwarty na boisku poślizgnął się i upadł Damian Kulig. Kapitan Stali długo się nie podnosił, trzymając się za lewe kolano. Z pomocą kolegów z drużyny w końcu podniósł się z parkietu, ale musiał zakończyć mecz przed czasem.

Kenić pokazał, że jest głodny gry i był bardzo mocnym punktem Arki w ataku. W rzutowy trans zza łuku wpadł także Andrzej Pluta junior. W efekcie żółto-niebiescy w trzeciej odsłonie spotkania uzyskali najwyższe prowadzenie, odskoczyli rywalom na 13 punktów (71:58). Ten stan długo utrzymywał się w decydującej części meczu. Stal zdecydowała się jednak na jedyne możliwe wyjście, czyli zaostrzenie gry. Kosztowało ją to stratę zawodników za limit fauli (czterech graczy przedwcześnie usiadło przez to na ławce), ale zdołała dogonić gdynian na cztery-pięć punktów.

- Chciałbym to zwycięstwo dedykować naszemu pierwszemu trenerowi, który, jak wiemy, nie może z nami dzisiaj tutaj być. Mieliśmy dodatkową motywację i to było chyba widać na parkiecie. Mecz od początku ułożył się dobrze dla nas. Było widać wiarę od początku, że możemy wygrać. Mimo popełnianych błędów ta wiara na samym końcu pozwoliła nam cieszyć się ze zwycięstwa - przyznał trener Krzysztof Roszyk.

- Jako cały zespół dołączamy się do wsparcia trenera Bychawskiego, który ma teraz bardzo trudną sytuację rodzinną. To silny człowiek, więc wiemy, że przebrnie ten etap. A wracając do meczu, to uważam, że było to bardzo ważne spotkanie. Po dwóch ostatnich porażkach ligowych chcieliśmy udowodnić wszystkim, że potrafimy grać w koszykówkę. Kiedy naprawialiśmy pewne rzeczy podczas ostatnich treningów, to widzieliśmy, że możemy grać lepiej. Pokazaliśmy dobrą obronę, tak samo było w ataku. Oczywiście, wciąż mamy elementy, nad którymi musimy pracować, jak na przykład zbiórki w ataku, w których Stal nas dzisiaj wyprzedzała, ale jestem pewny, że to też udoskonalimy. Jestem dumny z chłopaków z drużyny, bo pokonaliśmy jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Mam nadzieję, że od tego momentu będziemy rosnąć jako zespół - powiedział Stefan Kenić, który zakończył spotkanie z dorobkiem 17 punktów.

Koszykarska Arka odnotowała piąte zwycięstwo w sezonie 2023/2024. Jej bilans to 5-14. W następnym meczu będzie jeszcze trudniej, bo 4 lutego czeka ją wyjazdowe spotkanie z mistrzami Polski, Kingiem Szczecin.

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 102:95 (26:19, 22:18, 27:29, 27:29)
Arka:
Pluta 24 (4x3), Kamiński 8 (1), LeDay 15 (1), Szumert 3, Bogucki 12 oraz Alford 21 (3), Kenić 17 (2), Hrycaniuk 2, Marchewka

Stal: Brembly 14 (4), Šķēle 24 (4), Siliņš 7 (1), Mikalauskas 14 (3), Sulima 5 oraz Chatman 12 (1), Sewioł, Chyliński 2, Durisić 9 (1), Kulig 8 (1), Załucki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto