Kaskadowy pomiar prędkości w Szczecinie. Walka z piratami drogowymi w mieście

Do tej pory kaskadowe (zwane też odcinkowymi) pomiary prędkości kojarzyły się z drogami szybkiego ruchu. Tak jak na ekspresówce S3 między Babigoszczą a Goleniowem.

Na odcinku niespełna pięciu kilometrów kamery kilka razy sprawdzają prędkość samochodu.

• Kamera wykonuje zdjęcie,
• odczytuje numer rejestracyjny pojazdu,
• godzinę wjazdu na odcinek,
• po przejechaniu kilku kilometrów do akcji wkracza kolejna kamera, która odnotowuje czas wyjazdu z odcinka objętego pomiarem.

Na tej podstawie system komputerowy wylicza średnią prędkość, z jaką poruszał się samochód. Jeśli prędkość przekroczymy, mandat murowany.

Teraz szczecińscy policjanci podobny pomysł wprowadzili na szczecińskie ulice, które są znane ze swoich długości. Tyle że zamiast kamer używają ręcznych mierników prędkości. Kierowca przekonany, że minął już jedną kontrolę przyspiesza, aby za chwilę natknąć się na kolejną. Taki kaskadowy pomiar prędkości zorganizowano właśnie na drodze krajowej nr 10 za węzłem Kijewo w kierunku Stargardu.

- W ramach wojewódzkich działań „Kaskadowy Pomiar Prędkości” policjanci szczecińskiej drogówki prowadzili pomiar prędkości przy użyciu ręcznych mierników prędkości w różnych miejscach na tej samej trasie. Nie zabrakło również nieoznakowanych radiowozów, które kontrolowały uczestników ruchu - wyjaśnia sierż. sztab. Natalia Misiewicz ze szczecińskiej policji.

WIDEO: Uwaga piesi! mandat za telefon na pasach

Funkcjonariusze szczecińskiej drogówki ujawnili 41 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości w ramach "kaskady". Siedmiu najbardziej rozpędzonym kierowcom zatrzymali prawo jazdy, w tym cztery za przekroczenie prędkości powyżej 50km/h w obszarze zabudowany. Dwie osoby wpadły także za jazdę pod wpływem alkoholu.

- Takie działania będą prowadzone cyklicznie w najbliższym czasie przez szczecińska drogówkę i mamy nadzieję, że będą aktywną bronią do walki z "piratami drogowymi" i ostudzą ich zapał do brawurowej jazdy. Prędkość i czas reakcji kierującego to dwa najważniejsze czynniki decydujące o tym, czy kierujący zdąży uniknąć zdarzenia i w przypadku sytuacji zagrożenia, awaryjnie zahamować i zatrzymać się. Jadąc z prędkością ponad 100km/h, w ciągu 1 sekundy przejeżdżamy około 30 metrów, do tego trzeba doliczyć czas reakcji kierującego na zaistniałe zagrożenie, które jest różne dla każdego z nas oraz czas niezbędny na zadziałanie układu hamulcowego, który wynosi około 0,3 sek. Może okazać się, że kierujący będzie potrzebował nawet 40 metrów, aby zatrzymać pojazd np. przed przejściem dla pieszych - dodaje policjantka.

Funkcjonariusze przyznają, że kaskadowe pomiary prędkości pojawiają się na innych ulicach Szczecina. Choć nie zdradzają szczegółów. Można się domyślać, że chodzi m.in.:

• o ul. Gdańską-Struga,
• Taczaka,
• aleję Wojska Polskiego.

- Takie akcje oczywiście odbywają się również na innych ulicach. O tym, na jakiej ulicy i w której części miasta się odbywają kaskadowe pomiary prędkości decyduje nasza analiza stanu bezpieczeństwa - wyjaśnia sierż. sztab. Paweł Pankau z KMP w Szczecinie.