Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Darłowo - Nowe zamieszanie wyborcze [AKTUALIZACJA]

Tomasz Turczyn
Od lewej: Franciszek Kupracz i Jerzy Krzyżanowski
Od lewej: Franciszek Kupracz i Jerzy Krzyżanowski FOT.R.PIETRASZ
W gminie wiejskiej Darłowo znów doszło do zamieszania dotyczącego wyborów samorządowych. Tym razem poszło o zaparkowane auto przed Urzędem Gminy z reklamą wyborczą kandydata na wójta - Jerzego Krzyżanowskiego.

Pan wójt jeszcze nie wygrał, a już zaczyna zwalniać. Moja małżonka - w Urzędzie Gminy Darłowo inspektor oświaty otrzymała pismo, w którym Pan wójt poinformował, że zamierza rozwiązać z nią umowę o pracę - wymienia Jerzy Krzyżanowski, kandydat na wójta gminy Darłowo.- Jako powód w uzasadnieniu wójt napisał; „w związku z tym, że nadal prowadzi Pani jako pracownik samorządowy w godzinach pracy agitację wyborczą, przyjeżdżając do pracy samochodem z umieszczonym trwale banerem wyborczym kandydata na wójta gminy Darłowo, pozostawiając samochód w pobliżu urzędu …”. Faktycznie na naszych samochodach są umieszczone banery z tzw. sitodruku, a samochód żona stawiała poza parkingiem Urzędu Gminy Darłowo, na terenie miasta Darłowo. Samochód jeden, czy drugi często stoi na parkingu urzędu, ale to ja jako radny lub mieszkaniec Gminy często parkuję na nim. Tego to mi wójt nie zabroni, a że w wielkim miłosierdziu i wyrozumiałości Pan wójt tego nie wychwycił.

Jerzy Krzyżanowski ocenia, że jego zdaniem jest to zastraszanie i wywieranie presji na pracowniku urzędu w celu wymuszenia określonego działania.

- W tym przypadku określonego działania w stosunku do małżonka urzędnika , który jest kontrkandydatem w wyborach samorządowych na stanowisko wójta - uważa Jerzy Krzyżanowski.


Franciszek Kupracz
, wójt gminy Darłowo zaznacza, że jest to - jak mówi - zamiar.

- Należy to traktować jako ostrzeżenie o zwolnieniu - mówi wójt Kupracz. - Pracownicy Urzędu Gminy skarżą się, że auto zaparkowane przy Urzędzie Gminy ich denerwuje. Prosiłem kilkakrotnie słownie, aby je przeparkować w inne miejsce. Nie poskutkowało. Stąd napisałem oficjalne pismo - wyjaśnia.

Oto komentarz, który przesłała naszej redakcji małżonka kandydata na wójta

W odniesieniu do komentarza Pana Wójta Franciszka Kupracza oświadczam, że nigdy w trakcie kampanii wyborczej Pan Wójt nie przeprowadzał ze mną rozmów dotyczących „przeparkowania” auta, ani żadnych innych rozmów dyscyplinujących - mówi Beata Krzyżanowska. - Nie wystosował również do mnie żadnego pisma dotyczącego tej kwestii, które poprzedzałoby pismo informujące mnie, że zamierza rozwiązać ze mną umowę o pracę. Po przeniesieniu mnie w sierpniu na inne stanowisko (świadczenia rodzinne) rozmawiał ze mną tylko jeden raz, a właściwie, jak sam to określił, przyszedł na herbatę. Podczas tych odwiedzin zapytał mnie gdzie postawiłam samochód. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że przy ul. Wojska Polskiego i że skoro pyta, to zapewne doskonale wie gdzie auto stoi. Pan Wójt obrócił rozmowę w żart, powiedział: „stawiaj sobie pod Urzędem”, uśmiechnął się, odbył rozmowę telefoniczną z Komisarzem wyborczym i wyszedł. Chwilę potem na korytarzu zapytałam, czy po 10 listopada, zgodnie z tym, co gwarantuje mi kodeks pracy, mam zająć swoje biurko w pokoju, z którego mnie przeniósł. Pan Wójt odpowiedział, że „jeśli będziesz dobrze ze mną gadać, znajdę ci miejsce, ponieważ tamten pokój jest zajęty i jest tam obecnie gabinet Pani Dyrektor z Dąbek”. Była to jedyna moja rozmowa z Panem Wójtem od sierpnia br. Po tym dniu raz tylko postawiłam samochód na parkingu dla petentów przed Urzędem Gminy, ale mąż przestawił go w inne miejsce, tak, by stał na terenie miasta. Nie zgadzam się z wypowiedzią Pana Wójta sugerującą jakoby wielokrotnie prosił mnie o przestawienie samochodu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slawno.naszemiasto.pl Nasze Miasto