Marek Jaszczyński
[email protected]
Do tragedii doszło na północny-zachód od Ghazni. Poległy żołnierz pełnił służbę wojskową na stanowisku kierowcy w 12 Brygadzie Zmechanizowanej od 2004 roku. Paweł Ordyński zginął podczas rutynowego patrolu.
Był bardzo dobrym wojskowym specjalistą. To była jego czwarta misja zagraniczna. Wcześniej służył na Bałkanach oraz dwukrotnie w Afganistanie.
Miał 29 lat, osierocił dwumiesięcznego synka.
Fot. PKW Afganistan
To musiał być spory ładunek
MaxxPro Dash, w którym zginął żołnierz ze Szczecina, to pojazd minoodporny, waży aż 20 ton. Jak tak opancerzony pojazd mógł ulec zniszczeniu?
- Jest stara zasada: im większa tarcza, tym potężniejszy miecz - mówi ppłk rezerwy dr Grzegorz Ciechanowski, adiunkt Katedry Badań nad Konfliktami i Pokojem z Uniwersytetu Szczecińskiego. - A więc im lepszy sprzęt mają nasi żołnierze, tym większa eskalacja działań ze strony terrorystów. Jeszcze w Iraku nasi żołnierze wykorzystywali honkery, potem pojawiły się rosomaki, amerykańskie humvee. Teraz mamy pojazdy klasy MRAP i rebelianci zaczęli stosować większe ładunki wybuchowe.
Według weteranów najlepszym wyjściem po ataku jest jak najszybsza ewakuacja, bo może zdarzyć się, że będzie ukryty drugi ładunek, który wybuchnie, gdy nadejdzie pomoc. W slangu żołnierskim to tzw. "zrywka". Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych nie chce podać informacji o tym jak silny był ładunek podłożony pod pojazdem. - Są to informacje wrażliwe, mogą być wykorzystane przez inne osoby - mówi major Julita Mirowska z DOSZ.
MRAP - co to takiego
Pojazd minoodporny MaxxPro Dash, to 20 ton na kołach. To pojazd klasy MRAP (mine-resistant ambush-protected). Zapewnia ochronę przed najczęściej stosowanymi w Afganistanie minami przeciwpancernymi, bronią strzelecką, minami-pułapkami IED. Przeznaczony do przewozu 2 członków załogi i 4 żołnierzy desantu. Na wyposażeniu MaxxPro znajdują się m. in. system przeciwpożarowy, system umożliwiający kontynuowanie jazdy z przestrzelonymi oponami, system łączności wewnętrznej, system ochrony ABC, wyciągarka sterowana elektrycznie, elektrycznie sterowana wieża dla strzelca, system ogrzewania i klimatyzacji wnętrza pojazdu. Wstrząsoodporne fotele dla załogi i desantu posiadają czteropunktowe pasy bezpieczeństwa. MaxxPro Dash wyposażone są w system zakłócający oraz szereg urządzeń łączności. Jest napędzany
turbodieslem o pojemności 8700 cm3 i mocy 330 KM. Waży blisko 20 ton, a jego wymiary to: długość 6451mm, szerokość 2590 mm, wysokość 3048 mm.
Żołnierze po przejściach wstydzą się prosić o pomoc
Tomasz Kloc
prezes Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju
- Ustawa o weteranach zapewnia pomoc psychologiczną dla weteranów. Problem tkwi w ludziach, bo nie ma przymusu leczenia. Weterani boją się przyznać przed światem, że wymagają leczenia: to wstyd, że żołnierz - twardziel ma wewnętrzne kłopoty. Sam byłem dowódcą patrolu saperskiego na misji i wiem z jakim stresem zmagają się żołnierze. Nie chodzi tylko o zagrożenie własnego życia, ale także podwładnych. Podjęcie decyzji o wysłaniu żołnierza do rozbrojenia niebezpiecznego przedmiotu jest ciężkie. To obawa o cudze życie.
Żołnierze ze szczecińskich jednostek polegli na misji w Afganistanie
st.szer. Grzegorz Politowski 5 Pułk Inżynieryjny lat 26 † 2008-04-08 | kpr. Szymon Graczyk 5 pułk inżynieryjny lat 23 † 2009-10-09 | ||
sierż. Marcin Poręba 5 Pułk Inżynieryjny lat 32 † 2009-09-04 | kpr. Radosław Szyszkiewicz 5 pułk inżynieryjny lat 22 † 2009-10-09 | ||
st.chor.szt. Andrzej Rozmiarek 12 Brygada Zmechanizowana im. gen. broni Józefa Hallera lat 35 † 2009-02-10 | sierż. Paweł Ordyński 12 Brygada Zmechanizowana lat 29 † 2013-03-20 |
O sytuacji w Afganistanie
ppłk rez. dr Grzegorz Ciechanowski, adiunkt Katedry Badań nad Konfliktami i Pokojem, Uniwersytet Szczeciński
- Pierwsi wojskowi w polskich mundurach pojawili się w tym wielonarodowym kraju w maju 1988 r. Po atakach Al-Kaidy przeprowadzonych 11 września 2001 r. na Word Trade Center i Pentagon sojusz państw pod egidą USA przystąpił do antyterrorystycznej operacji "Enduring Freedom", której celem było zniszczenie talibów. Wziął w niej udział Polski Kontyngent Wojskowy (PKW), naszym żołnierzom powierzono zadanie rozminowania Bagram, największej bazy alianckiej znajdującej się na północ od Kabulu. Pomimo założeń prowadzenia działań mających na celu przywrócenie kraju do normalnego życia, przyszło walczyć z rosnącymi w siłę talibami. Największym zagrożeniem dla żołnierzy okazały się improwizowane ładunki wybuchowe (IED) podkładane na trasach przemarszów konwojów i patroli. Straty Polaków w ISAF wyniosły do dziś 39 poległych oficerów i żołnierzy. Sytuacja w Afganistanie daleka jest od stabilnej. Talibowie coraz częściej zaskakują swoją skutecznością, a skorumpowany rząd Hamida Karazja popierany przez państwa zachodnie kontroluje znikomy obszar kraju.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?