Najwyższy czas oczyścić Szczecin z nazw postkomunistycznych. Stwierdziliśmy, że trzeba pozbyć się symboli zdrady i zniewolenia. Komisja Bezpieczeństwa Publicznego Rady Miasta wyrazi zgodę pod warunkiem, że mieszkańcy ul. Jałtańskiej zaakceptują zmianę.
- Niestety, trudno ich przekonać – mówi Andrzej Karut, przewodniczący Rady Osiedla Bukowe-Klęskowo.
Rada Osiedla zaproponowała, aby tą drogą uczcić pamięć państwa Dowlaszów, założycieli pierwszego w Polsce rodzinnego domu dziecka. Przez cały okres swojej działalności właściciele placówki wychowali ponad stu podopiecznych, za co w 1973 roku zostali uhonorowani Orderem Uśmiechu.
– To byli cudowni ludzie, dużo działali społecznie i pomagali potrzebującym. Niestety, odeszli parę lat temu, ale dom dziecka i idea pozostała. Warto w jakiś sposób upamiętnić ich działalność. Dodatkowo mamy także pomysł, aby przy wjeździe na ulicę postawić tablicę upamiętniającą państwa Dowlaszów – mówi Andrzej Karut.
Obecna nazwa ulicy upamiętnia Konferencję Jałtańską z 1945 roku, której postanowienia miały negatywny wpływ na historię Polski. Decyzje konferencji oznaczała dla kraju m.in. zwierzchnictwo Związku Radzieckiego oraz utratę Kresów Wschodnich. Mieszkańcy ulicy zdążyli się jednak przyzwyczaić i zaakceptować nazwę.
– Nazwa ulicy nikomu tutaj nie przeszkadza. Jałta była, jest i będzie. Nikt już tego nie zmieni. Nikomu taka zmiana nie jest potrzebna, są ważniejsze problemy do rozwiązania. Ponadto są to tylko koszty i kłopoty dla mieszkańców. Ja zawsze będę przeciwny takim pomysłom i wiem, że sąsiedzi są podobnego zdania – mówi Jan Kiri, mieszkaniec ul. Jałtańskiej.
Komisja ds. Bezpieczeństwa Publicznego rozważy zmianę nazwy wówczas, gdy mieszkańcy ulicy wyrażą na to zgodę.
– Póki co lokatorzy ul. Jałtańskiej nie chcą nowej nazwy, ale nie odpuścimy tak łatwo. Ponownie napiszemy wniosek do komisji. Tym razem z prośbą o bezwarunkową zmianę nazwy. Będzie apelowali również bezpośrednio do radnych. Myślę, że wielu lokalnych polityków poprze naszą inicjatywę – zapowiada Andrzej Karut. Zdania w sprawie nowej nazwy są podzielone, niedługo głos w sprawie zabiorą również szczecińscy radni.
– Jałta nie była dla nas korzystna, natomiast państwo Dowlaszowie to wspaniali ludzie wpisani w historię miasta – komentuje Małgorzata Jacyna-Witt, radna niezależna. – Wierzę, że rada osiedla i mieszkańcy ul. Jałtańskiej dojdą do jakiegoś porozumienia. Trzeba jednak porozmawiać na spokojnie, a nie narzucać na siłę decyzji. Dobrym pomysłem byłoby też zaproponowanie mieszkańcom czegoś w zamian, np. nowy chodnik, okoliczny plac zabaw lub sfinansowanie tabliczek na domach.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?