Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na jeziorze Pile: 5. dzień poszukiwań

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Trwa poszukiwanie ciał trzech mieszkańców Szczecina, którzy w niedzielę zaginęli na jeziorze Pile. Dotychczasowe badanie akwenu sonarem nie przyniosło żadnych efektów.

- Jezioro zostało podzielone na trzy sektory robocze – relacjonował Zenon Szulakowski, komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Szczecinku.

Strażacy z ośrodka szkoleniowego z Bornego Sulinowa sprawdzają kwadraty 60 na 60 metrów.

- Jezioro jest bardzo duże, a nie chcemy przeoczyć żadnego miejsca, dlatego poszukiwania trwają tak długo – wyjaśnia kap. Jacek Jagocki, dowódca grupy operacyjnej. – Jak tylko sonar zidentyfikuje coś konkretnego, to płetwonurkowie będą schodzić pod wodę.

Jak sam przyznał, ich działania są już teraz tylko humanitarne. – Chcemy ulżyć rodzinie w cierpieniu – powiedział.

Dziś strażacy sprawdzili pół hektara jeziora. – Pracujemy od rana do nocy – zapewnia Jacek Jagocki.

Jezioro Pile to duży akwen, ponad 1 tys hektara, o zróżnicowanym i zamulonym dnie. Głębokości wahają się od 5 do 15 metrów. Dodatkowo ma zmienne prądy.

Trzech mieszkańców Szczecina zaginęło w niedzielę, w pierwszy dzień świąt, po tym jak wypłynęli łódką na jezioro pomimo złej pogody. Nad jeziorem Pile, koło Borne Sulinowo, spędzali święta.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto