Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę. Około godziny 23 policja w Stargardzie otrzymała zgłoszenie, że drogą krajową numer 10, od strony Suchania w kierunku Stargardu, jedzie ford, którego kierowca dziwnie się zachowuje. Nie panował on nad autem, jechał całą szerokością drogi.
Policjanci drogówki wyjechali na interwencję.
- Na wysokości Tychowa zauważyli tego kierowcę i używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbowali go zatrzymać, ale kierowca nie reagował i zaczął uciekać - relacjonuj st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Policjanci rozpoczęli pościg. Kierowca forda nie reagował na kolejne wezwania do zatrzymania. Ford jechał w kierunku Szczecina. O sytuacji powiadomiona została szczecińska policja.
- Ford dojechał do Szczecina, na wysokości węzła Kijewo jego kierowca zatrzymał auto i zaczął uciekać pieszo - informuje Krzysztof Wojsznarowicz.
Za mężczyzną ruszył jeden z policjantów z radiowozu, który od Tychowa jechał za fordem.
- Mężczyzna cały czas próbował uciekać, policjant zmuszony był oddać strzały ostrzegawcze - mówi Krzysztof Wojsznarowicz ze stargardzkiej policji.
W końcu mężczyzna został zatrzymany.
- Okazało się, że był nietrzeźwy i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami - wyjaśnia Krzysztof Wojsznarowicz.
Mężczyzna ten jest mieszkańcem Szczecina, ma 38 lat. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Obejrzyj także kolizję na ulicy Podleśnej w Stargardzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?