Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin ma dużo sekretów. Odkryj je dzięki nowej książce Czejarka

Marek Jaszczyński
Roman  Czejarek  uraczył  nas barwnymi  opowieściami  z przeszłości  Szczecina. Książkę "Sekrety Szczecina" kupisz w dobrych księgarniach  na terenie miasta.
Roman Czejarek uraczył nas barwnymi opowieściami z przeszłości Szczecina. Książkę "Sekrety Szczecina" kupisz w dobrych księgarniach na terenie miasta. Archiwum Prywatne
Poznaj najciekawsze tajemnice z dwudziestowiecznych dziejów naszego miasta w książce Romana Czejarka "Sekrety Szczecina".

Roman Czejarek, dziennikarz, prezenter, a przede wszystkim znawca starego Szczecina, wydał kolejną książkę dotyczącą przeszłości naszego miasta.

Autor mówi, że książka "Sekrety Szczecina", to efekt spotkań z miłośnikami historii dawnego Szczecina.

- Przy okazji promocji każdej z moich poprzednich książek (Szczecin na starych pocztówkach, Szczecin przełomu wieków XIX/XX, Szczecin i okolice w obiektywie Maksa Dreblowa, Kolorowy Szczecin, Szczecińskie czterofajkowce itp.) zawsze najczęściej padały pytania o ciekawostki - opowiada Roman Czejarek. - Pomyślałem, że nie ma co czekać, tylko trzeba zebrać je w jednej nowej książce. A jak już zabrałem się za pisanie, to bardzo szybko okazało się, że tematów jest wyjątkowo wiele i jeden tom nie wystarczy. Nawet przy założeniu, że każdej historii poświęcamy tylko kilka stron. W moim komputerze jest już druga i trzecia część, a kto wie może na tym się nie skończy?

Nalot na urodziny

W książce jest w czym wybierać - od bohatera pierwszej katastrofy lotniczej w Niemczech, po prezent urodzinowy dla Adolfa Hilera w postaci nalotu na Szczecin. Spytaliśmy Romana Czejarka, który z sekretów miasta jest Jego zdaniem najciekawszy?

- Pewnie każdy tropiciel sekretów naszego miasta wybierze inny. Jednych interesują zaginione dzieła sztuki i dawne skarby, innych tajemnicze tunele, bunkry oraz lochy. Są miłośnicy samolotów, samochodów, piwa, fotografii - można bardzo długo i na bardzo różne sposoby to wszystko wyliczać. Jak kocham Szczecin, który "leży nad morzem", więc dla mnie najciekawsze historie to te, które związane są ze statkami i okrętami. Może ta związana z zaproszeniem słynnego śpiewaka operowego Enrico Caruso na darmowy rejs za ocean szczecińskim czterofajkowcem? Caruso bilet przyjął, zabrał żonę, świtę asystentów, prywatny aparat fotograficzny (w tamtych czasach ogromna rzadkość) i… kochankę! Wybuchł skandal, ale prawie nikt się tym nie martwił, bo właśnie o rozgłos tutaj chodziło. Jedyną niezadowoloną osobą była żona mistrza, lecz to już zupełnie inna historia - opowiada autor.

Autor cały czas pracuje
To, co cieszy czytelników to fakt, że nie są to wszystkie odkryte sekrety.

- Jest ich wiele. Choćby nasze słynne szczecińskie paszteciki i radzieckie enklawy na terenie miasta. To temat, który z pewnością będzie w kolejnej części "Sekretów Szczecina" - zapewnia autor książki.
Ten rok jest wyjątkowo pracowity dla Romana Czejarka, bo najważniejszą książką było "Kochane Lato z Radiem".

- To moja praca w Warszawie i w Polskim Radiu od prawie ćwierć wieku! Wydawnictwo już zamówiło drugą część "Lata z Radiem" więc do końca stycznia 2015 muszę się z tym uwinąć. A jest o czym pisać bo plotek zza kulis estrady u nas nie brakuje - mówi Roman Czejarek. - Od dawna pracuję też nad wznowieniem "Szczecińskich czterofajkowców", lecz w bardzo powiększonej wersji. Od tamtej publikacji w 2005 roku zdobyłem dużo nowych, czasami wręcz sensacyjnych materiałów.

Pan Roman posiada między innymi pamiętniki pisane przez naszych rodaków, którzy pływali na statkach ze Szczecina jako oficerowie. Pozostawili po sobie nie tylko wspomnienia, ale i dziesiątki rewelacyjnych zdjęć. Otworem przed badaczami przeszłości stoją też amerykańskie archiwa. - A tam aż roi się od relacji ze Szczecina. Jest w czym wybierać - słyszymy od autora.

Apel o udostępnienie
Roman Czejarek obecnie skupia się na dokumentach, relacjach, pamiętnikach i prywatnych fotografiach. To ostatni moment by ocalić takie rzeczy.

- Bardzo proszę nie wyrzucajcie żadnych zdjęć albo papierów do śmieci! Być może dla Was nie ma to już żadnego znaczenia, ale czasami to może być na przykład jedyny zachowany dokument, napiszcie do mnie. Adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto